Takiego chaosu dezinformacyjnego w kraju nie było już dawno. Wczoraj w nocy Państwowa Komisja Wyborcza, po prawie tygodniu podała oficjalne wyniki wyborów samorządowych do sejmików wojewódzkich, po raz kolejny zaskakując wyborców. Pierwsze sondaże, jeszcze z wieczoru powyborczego, 16 listopada, wskazywały w tej kwestii na wygraną Prawa i Sprawiedliwości. 19 listopada, kolejne cząstkowe wyniki ujawniane przez Państwową Komisję Wyborczą wskazywały jednak na miażdżące zwycięstwo Polskiego Stronnictwa Ludowego - koalicjanta Platformy Obywatelskiej. Wczoraj podano oficjalnie - w sejmikach najwięcej mandatów zdobyła PO, ale procentowo wygrywa PiS.
- Prawie tygodnia potrzebowała PKW, by podać oficjalne wyniki wyborów. Najwięcej mandatów zdobyła Platforma Obywatelska - łącznie 179, partia Jarosława Kaczyńskiego zaś zgromadziła ich o 8 mniej. Procentowo wygląda to inaczej - partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła minimalnie więcej głosów od PO. Wielki sukces odniosło PSL - pisze serwis dziennik.pl.
Wyniki w głosowaniu do sejmików wojewódzkich wyglądają następująco:
Podział głosów: PiS - 26,85 proc.; PO - 26,36 proc.; PSL - 23,68; SLD - 8,78.
- Prawie tygodnia potrzebowała PKW, by podać oficjalne wyniki wyborów. Najwięcej mandatów zdobyła Platforma Obywatelska - łącznie 179, partia Jarosława Kaczyńskiego zaś zgromadziła ich o 8 mniej. Procentowo wygląda to inaczej - partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła minimalnie więcej głosów od PO. Wielki sukces odniosło PSL - pisze serwis dziennik.pl.
Wyniki w głosowaniu do sejmików wojewódzkich wyglądają następująco:
Podział głosów: PiS - 26,85 proc.; PO - 26,36 proc.; PSL - 23,68; SLD - 8,78.
Podział mandatów: PO - 179, PiS - 171, PSL - 157, SLD - 28.
Jeśli więc wygrał PiS, to dlaczego zdobył mniej mandatów? Chodzi o proporcjonalność. - Nie wynika z niej, że jeśli partia zdobędzie 40 proc., to zdobędzie 40 proc. mandatów. Stosowana jest metoda d'Hondta. W podziale mandatów biorą udział te komitety, które przekroczą pięcioprocentowy próg wyborczy - tłumaczył sędzia Kazimierz Czaplicki. Podział mandatów następuje w okręgach wyborczych, a nie w skali poszczególnych województw. Nie jest to więc wprost proporcjonalność, jak by się wydawało - dodaje.
W woj. warmińsko-mazurskim wybory do sejmiku wygrało Polskie Stronnictwo Ludowe. Wcześniej sondaż IPSOS wskazywał tu PO jako zwycięzcę. PSL wygrało z poparciem 37,09 proc. W wyborach w roku 2010 na tę partię zagłosowało 24 proc. wyborców. Działacze PSL zdobyli 14 mandatów w sejmiku, a ich koalicjant - PO - dziewięć (pięć mniej niż 2010 r.). PiS zdobył sześć mandatów, a SLD - jeden.
Jeśli więc wygrał PiS, to dlaczego zdobył mniej mandatów? Chodzi o proporcjonalność. - Nie wynika z niej, że jeśli partia zdobędzie 40 proc., to zdobędzie 40 proc. mandatów. Stosowana jest metoda d'Hondta. W podziale mandatów biorą udział te komitety, które przekroczą pięcioprocentowy próg wyborczy - tłumaczył sędzia Kazimierz Czaplicki. Podział mandatów następuje w okręgach wyborczych, a nie w skali poszczególnych województw. Nie jest to więc wprost proporcjonalność, jak by się wydawało - dodaje.
W woj. warmińsko-mazurskim wybory do sejmiku wygrało Polskie Stronnictwo Ludowe. Wcześniej sondaż IPSOS wskazywał tu PO jako zwycięzcę. PSL wygrało z poparciem 37,09 proc. W wyborach w roku 2010 na tę partię zagłosowało 24 proc. wyborców. Działacze PSL zdobyli 14 mandatów w sejmiku, a ich koalicjant - PO - dziewięć (pięć mniej niż 2010 r.). PiS zdobył sześć mandatów, a SLD - jeden.
opr.
AS
źródło: www.dziennik.pl
Ale kretactwo jak możemy w takim kraju żyć
No jak się nagle okazało że 30% głosów jest nie ważne to nie dziwota ...kombinowali i wykombinowali ...wybory w polsce to farsa ..w awganistanie jestvwieksza przejzystosc i demokracja ...u nas PO robiło co mogło by je ustawić ..
powtórzyć wybory bo zostały sfałszowane
"Jeśli wybory miałyby coś zmenić, to już dawno by ich zakazali"
dziadostwo i tyle
No ja chyba durny jestem ! Jak ja głosowałem ?! No Jak ?! A .......... może i dobrze ?!
Ile jest głosów nieważnych? To chyba ważne? Moim zdaniem wynik wyborów jest zafałszowany!
Czy PSL nie będzie większym dziadostwem w sejmiku - zobaczymy. Ciekawe, że PO przy swoich 9-ciu mandatach do 14-tu PSL, chce mieć dalej marszałka.
Czyli w Elblągu PiS tak po prawdzie nie wygrał.
Pod kościołami w Elblągu znowu agitacja - rozdawali ulotki i namawiali aby głosować na Wilka .Elblażanie powiedzmy razem stop obłudzie .Wilk nie ma żadnych skrupułów idzie na całego .Jemu zależy tylko i wyłącznie aby utrzymać się przy władzy,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,