Dziś, 4 listopada, o godz. 11. w Sądzie Okręgowym w Elblągu rusza kolejny proces w trybie wyborczym z powództwa Prezydenta Miasta, Jerzego Wilka, przeciwko wydawcy i redaktorowi naczelnemu portalu elblag24.pl. To kolejne spotkanie obu panów na sali sądowej. Podobnie jak w pierwszym przypadku Prezydent Miasta poczuł się urażony publikacją serwisu tym razem - jak mówi - godzącą w jego życie prywatne i rodzinę.
Przypominamy, że jeden proces z portalem Jerzy Wilk już wygrał - Na łamach dwutygodnika "Elbląg24" w materiałach: "Prezydent Jerzy Wilk knebluje usta młodych elblążan! Cenzura rodem z PRL", "Akredytacje dla prasy, czyli kontrola mediów wg Jerzego Wilka", "Politycy przy korycie... Nawet świnie mają więcej klasy!", "Arogancja Jerzego, furia Marii...", znalazły się treści zawierające informacje, które naruszały dobra osobiste prezydenta. W szczególności godzące w dobre imię, zaufanie do sprawowanej funkcji i prawo do wizerunku - mówiła na zeszłotygodniowej konferencji prasowej Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy Prezydenta.
28 października br. SO w Elblągu orzekł, że Sebastian Bona-Kuchejda - redaktor naczelny elblag24.pl i współwydawca portalu, naruszył w tych materiałach dobra osobiste Jerzego Wilka i nakazał pozwanemu, by w kolejnym numerze dwutygodnika „Elbląg 24” opublikował na własny koszt przeprosiny prezydenta miasta. Bona-Kuchejda ma również zapłacić 1 tysiąc zł na rzecz Socjalizacyjnej Całodobowej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Elblągu i zwrócić na rzecz powoda (Jerzego Wilka) koszta sądowe w wysokości 1 190 zł.
Tymczasem dziś (4 listopada) kolejna batalia sądowa prezydenta i portalu. Tym razem poszło o zeszłotygodniową publikację, która dotyczy życia prywatnego Jerzego Wilka i rodziny, która - według prezydenta - narusza jego dobra osobiste. W publikacji, dziennikarz portalu elblag24.pl sugeruje jakoby Jerzy Wilk był rozwodnikiem. Z pierwszego małżeństwa, zawartego w kościele, ma mieć również córkę. Ponadto dziennikarz E24 powołując się na świadka, który rzekomo dobrze zna przeszłość Jerzego Wilka, stawia pytanie (które bezpośrednio zostało wystosowane także do rzeczniczki prezydenta) o to, czy pierwsze małżeństwo włodarza Elbląga zakończyło się m.in. przez problemy alkoholowe i przemoc w rodzinie.
Padają również pytania o to, jak - rzekomo będący po rozwodzie - Jerzy Wilk i jego małżonka, dla której także ma to być drugie małżeństwo - mogą przystępować do Komunii Świętej. Według autora ma się to nijak do wartości katolickich, jakim hołduje prezydent Elbląga.
Rzeczniczka prezydenta, która w zeszłym tygodniu zabrała głos za nieobecnego na konferencji prasowej Jerzego Wilka wskazywała, że wszelkie informacje, które pojawiły się w tym artykule są nieprawdziwe.
Teraz o tym ostatnim zadecyduje Sąd.
Przypominamy, że jeden proces z portalem Jerzy Wilk już wygrał - Na łamach dwutygodnika "Elbląg24" w materiałach: "Prezydent Jerzy Wilk knebluje usta młodych elblążan! Cenzura rodem z PRL", "Akredytacje dla prasy, czyli kontrola mediów wg Jerzego Wilka", "Politycy przy korycie... Nawet świnie mają więcej klasy!", "Arogancja Jerzego, furia Marii...", znalazły się treści zawierające informacje, które naruszały dobra osobiste prezydenta. W szczególności godzące w dobre imię, zaufanie do sprawowanej funkcji i prawo do wizerunku - mówiła na zeszłotygodniowej konferencji prasowej Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy Prezydenta.
28 października br. SO w Elblągu orzekł, że Sebastian Bona-Kuchejda - redaktor naczelny elblag24.pl i współwydawca portalu, naruszył w tych materiałach dobra osobiste Jerzego Wilka i nakazał pozwanemu, by w kolejnym numerze dwutygodnika „Elbląg 24” opublikował na własny koszt przeprosiny prezydenta miasta. Bona-Kuchejda ma również zapłacić 1 tysiąc zł na rzecz Socjalizacyjnej Całodobowej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Elblągu i zwrócić na rzecz powoda (Jerzego Wilka) koszta sądowe w wysokości 1 190 zł.
Tymczasem dziś (4 listopada) kolejna batalia sądowa prezydenta i portalu. Tym razem poszło o zeszłotygodniową publikację, która dotyczy życia prywatnego Jerzego Wilka i rodziny, która - według prezydenta - narusza jego dobra osobiste. W publikacji, dziennikarz portalu elblag24.pl sugeruje jakoby Jerzy Wilk był rozwodnikiem. Z pierwszego małżeństwa, zawartego w kościele, ma mieć również córkę. Ponadto dziennikarz E24 powołując się na świadka, który rzekomo dobrze zna przeszłość Jerzego Wilka, stawia pytanie (które bezpośrednio zostało wystosowane także do rzeczniczki prezydenta) o to, czy pierwsze małżeństwo włodarza Elbląga zakończyło się m.in. przez problemy alkoholowe i przemoc w rodzinie.
Padają również pytania o to, jak - rzekomo będący po rozwodzie - Jerzy Wilk i jego małżonka, dla której także ma to być drugie małżeństwo - mogą przystępować do Komunii Świętej. Według autora ma się to nijak do wartości katolickich, jakim hołduje prezydent Elbląga.
Rzeczniczka prezydenta, która w zeszłym tygodniu zabrała głos za nieobecnego na konferencji prasowej Jerzego Wilka wskazywała, że wszelkie informacje, które pojawiły się w tym artykule są nieprawdziwe.
Teraz o tym ostatnim zadecyduje Sąd.
Jeden wart drugiego, dobrze się dobrali. Raz się dogadują raz się biją jak starym dobrym małżeństwie. Trafił swój na swego.
a na tym zdjęciu to pan wilk jakiś inny niż na tych wyborczych plakatach. To on czy może jakiś bliźniak?
masz rację sdm ci dwaj panowie sbk i jw to ta sama liga, niestety nie za wysoka półka
Gostek zamiast coś robić pożytecznego dla ludzi to ciągle lata po sądach..a to z Kosecką a to z Kuchejdą..itp;itd..na bilety tramwajowe do sądów nie zarobi..
Panie Wilk, dlaczego pana ulotki wyborcze roznoszą po nocy małe dzieci? Wczoraj przed 20, roznosił ulotki z wizerunkiem Wilka na oko 10-11 letni chłopiec. Chodził sam po osiedlu, normalne, ze o tej porze jest już ciemno. Czy dziecko w tym wieku nie powinno siedzieć w ciepłym domu i odrabiać lekcje, zamiast roznosić wyborcze ulotki?
Szkoda czasu na niego
Ideał sięgnął bruku. Jeśli rzeczywiście jest tak, jak pisze elblag24, to po co sądy? I co to "ochrona dóbr osobistych"? Naszych czyli wyborców? Przecież chcemy, by na stanowisku prezydenta zasiadał człowiek na wskroś uczciwy. Jeśli p. Wilk jest konkubentem przystępującym do Komunii Świętej to on naruszył moje dobra osobiste i za to powiiniśmy go podać do sądu.
E-g 24 to szambo nie gazeta a Pan Kuchejda ..... nie skomentuję . Niech sie Pan trzyma Panie Jurku. Uczciwi i normalni elblążanie są z Panem !
Nasza dzielnica zapowiedziała,że nie tylko oddamy głosy na JERZEGO WILKA ale jesteśmy pewni ,że JERZY WILK POZOSTANIE NA TYM STANOWISKU JESZCZE PRZEZ DWIE KADENCJI . JASNOWIDZ OD URODZENIA ,
P.JERZY WILK TO UCZCIWY CZŁOWIEK. Bardzo dużo ludzi jest za Panem,jak słyszę wokół.ŻYCZĘ POWODZENIA.SZACUNEK