5 grudnia minie pierwszy rok kadencji Witolda Wróblewskiego na stanowisku prezydenta Elbląga. W naszej kolejnej sondzie postanowiliśmy skonfrontować składane elblążanom obietnice wyborcze z ich rzeczywistą realizacją. Tym razem przyjrzeliśmy się bliżej złożonej przed rokiem zapowiedzi wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu Straży Miejskiej. Witold Wróblewski mówił wówczas, że należy podjąć działania zmierzające do efektywnego wykorzystania tej formacji. Postanowiliśmy zapytać elblążan o to, czy przez ostatni rok zauważyli jakiekolwiek zmiany na lepsze w pracy strażników miejskich? Chcieliśmy także poznać opinię mieszkańców na temat tego, czy formacja ta jest potrzebna w Elblągu?
Co przed wyborami obiecywał elblążanom Witold Wróblewski? Jedna z obietnic dotyczyła kwestii zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom Elbląga i wiązała się ze zmianami w Straży Miejskiej.
Najważniejsza jest sprawa bezpieczeństwa mieszkańców. Należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Elbląg powinien stawiać na jego podwyższenie, czy nie. Ja byłem przeciwny likwidacji Straży. Wiem jednak, że wielu mieszkańców jest niezadowolonych z jej funkcjonowania, dlatego uważam, że należy podjąć działania zmierzające do efektywnego wykorzystania tej formacji. Jednym z nich jest włączenie Straży Miejskiej do zintegrowanego systemu bezpieczeństwa publicznego, który zamierzam stworzyć
- mówił w październiku 2014 r. w wywiadzie dla info.elblag.pl Witold Wróblewski.
Czy obecny prezydent Elbląga zrobił coś w tej kwestii? Witold Wróblewski chwali się, że przez miniony rok zakazał strażnikom miejskim wykorzystywania fotoradarów na elbląskich ulicach, a w ramach tej jednostki utworzono eko-patrol, który ma zajmować się m.in. zwierzętami bezdomnymi, wykrywaniem dzikich wysypisk śmieci, monitorowaniem miasta w sezonie grzewczym pod kątem tego, co mieszkańcy spalają w piecach. W elbląskiej Straży Miejskiej utworzono także Patrol Szkolny i Zespół ds. profilaktyki i komunikacji społecznej, który prowadzi zajęcia profilaktyczne w szkołach i przedszkolach.
Co na to mieszkańcy Elbląga? Elblążanie już wielokrotnie dawali wyraz swojego niezadowolenia wobec pracy strażników miejskich i wnioskowali o likwidację tej jednostki. W naszej sondzie przepytaliśmy przechodniów czy ich zdaniem strażnicy wykazują się jakąkolwiek skutecznością oraz czy wprowadzone przez prezydenta zmiany są widoczne i czy formacja ta pracuje lepiej niż przed rokiem? Zapraszamy do przeczytania i wysłuchania opinii mieszkańców zebranych w naszej sondzie.
Ryszard
Nie odczuwam jakoś obecności strażników miejskich. Mieszkam na Zawadzie i za dużo ich tam nie widuję. Czasami przeganiają pijaczków spod Biedronki, ale w innych przypadkach nie mam do czynienia z nimi. Aby coś zlikwidować trzeba jednak wiedzieć coś więcej na ten temat.
Irena
Uważam, ze nic się nie zmieniło a Straż Miejska w Elblągu nie jest nam niepotrzebna. Tylko do tego, żeby mandat wypisywać? Od tego jest policja. Pięć razy dzwoniłam do Straży Miejskiej, że jest taki smród z kominów i nie można nawet okna otworzyć, bo człowiek się dusi. Mieli przyjechać i ustalić, z którego to domu tak "śmierdzi". Nikt się nie pokazał. Uważam więc, że strażnicy nie są nam potrzebni.
Beata
Uważam, że Straż Miejska nie jest nam potrzebna. Żeby wlepiać tylko mandaty i brać za darmo pieniądze? Są to sztucznie stworzone stanowiska, zupełnie niepotrzebne. Wystarczy nam policja. Niech dadzą normalne stanowiska pracy ludziom, którzy jej nie mają, a nie takim nierobom. Nie widzę ich wcale w Elblągu. Co oni tak naprawdę dla nas robią? Biorą tylko pieniądze. Uważam, że nie ma potrzeby takich ludzi u nas trzymać.
Stanisław
Nie widzę Strażników, ani tu na rynku, ani na mieście. Kiedyś chodzili po straganach, ale teraz nie mam z nimi żadnej styczności. Są zupełnie niewidoczni.
Józef
Specjalnej styczności z nimi nie miałem, ale mogliby zadbać o to miasto. Pełno psów się pałęta po chodnikach, że przejść nie można, albo pijaczki szyby wybijają na przystankach. Nikt się tym nie interesuje. A samochód tylko postawisz źle, to już mandat wypisują. Powinni trochę pochodzić, popatrzeć i zadbać o miasto.
Lech
Oni są skuteczni tylko na radarach. Nic nie robią i nie są potrzebni. Powinni porządku pilnować, a nie pilnują. Ten kto rządzi, powinien przeznaczyć te pieniądze na inne cele. Oni niczego nie pilnują, tylko biorą pieniądze i zajmują pomieszczenia na Winnej. Nic więcej.
Bogusław
Czasem widzę strażników jak jadą przez miasto, ale rzadko. Jeśli na mieście strażnik miejski jest widoczny, to niektórzy mają lepsze poczucie humoru i się nie boją. Trzeba im dać odpowiednie zadanie. Ja to bym ich przekwalifikował na rowery i wysłał na objazd w miasto. Brak konsekwencji ze strony przełożonych, bo tak jak robi przełożony, robi i reszta.
Jan
Mieszkam przy parku na Fałata. czy widzi pan tam jakiegoś strażnika? Takie piękne ławki są i zniszczone. Jeszcze kilka lat temu straż chodziła po parku, a teraz nie. Straż Miejska nie jest potrzebna. Więcej policji powinno być.
Halina
Straż Miejska jest nieskuteczna. Ja już to na sobie doświadczyłam. Ich nie ma, nic nie widzą, lekceważą i nie pomagają. Nie ma się nawet do kogo poskarżyć, bo ich nie ma. Straż nie jest nam więc potrzebna. Jeśli ma tak pracować, to lepiej żeby jej nie było. Ciągnie tylko kasę z budżetu i naszych podatków. Ja za to płacę i to sporo i liczę, że tu ktoś czuwa nad tym porządkiem i bezpieczeństwem, a oni są nieosiągalni.
Grzegorz i Beata
Czy Straż Miejska w Elblągu jest skuteczna? Pewnie, że nie, bo ich wcale nie widać. W kraju panuje przekonanie by zlikwidować Straż Miejską a finanse na nią przeznaczone dać policji. Po co dublować koszty. Wychodzi na to, że Straż Miejska miała być tyko do tego, by pomóc budżetowi miejskiemu w otrzymywaniu pieniędzy. A nie o to przecież chodzi, by ktoś na naszą kasę skakał. Jedyne zmiany, jakie zauważyłem w funkcjonowaniu Straży Miejskiej w Elblągu są takie, że ich jeszcze mniej widać na mieście. Summa summarum jesteśmy za likwidacją w Elblągu Straży Miejskiej.
Tadeusz
Straży Miejskiej to ja nigdy nie widziałem. Uważam, że jest ona w ogóle nieskuteczna. Ich wcale nie widać - chyba, że trzeba blokadę założyć na koła. To im się zdarza często. Nie widać żadnych zmian w ich pracy. Ja bym to zlikwidował, a wszystko co robi Straż Miejska policji oddał.
Jerzy
Raz miałem z nimi do czynienia i to negatywnie. Samochód kiedyś zostawiłem na 3 minuty i już czekali na mnie i wypisali mandat. Nie widzę, by było coś lepiej. Oni są niepotrzebni.
Jan
Ich tylko interesują mandaty i jak ktoś zaparkuje na chodniku. Chuligani jak rozrabiają, to ich nigdy nie ma. Na osiedlach nie widać ich wcale. Należy ich zlikwidować jak najprędzej.
Waldemar
Dzwoniłem kiedyś na Straż Miejską w sprawie psa sąsiada. Jest tabliczka na bloku, że proszę nie puszczać psów luzem. W takich przypadkach Straż Miejska jest beznadziejna. Okazuje się, że ona się takim czymś nie zajmuje. Jak to się mówi "palą głupa". Zdjęcie im nic nie daje. Chcą to zobaczyć naocznie, czy pies narobił na chodniku lub na trawniku. Nic się u nich nie zmienia.
To prawda, poruszam się prawie po całym mieście i nigdzie Ich nie widać. Dlaczego tak się dzieje? do jakich prac są kierowani?Wygląda na to, że w ogóle są niepotrzebni, tylko generują koszta i to wysokie.
Wróbel nic nie robi w Elblągu, nie rządzi jako prezydent TYLKO ADMINISTRUJE, i odcina co miesiąc kupony z "dietki" prezydenckiej. Po co nam tali "NACZELNY LEŃ MIEJSKI" utrzymywany z naszych podatków?!
Super była wypowiedź Pana o tym że otrzymał mandat za złe parkowanie. Czyli zwolnić Straż Miejską!! A gdzieś tam stała sobie kobiecina i myslała, samochody parkują na trawniku - zwolnić straż miejską bo ich nie ma i nic nie robią.
Najlepiej wszystko zlikwidować ,bo jakaś grupa osób tego zażądała .Elblag to miasto malkontentów ,prawie każde inicjatywy są zabijane u podstaw .Ciągle żle ,nic się nie podoba .Nawet pisać się odechciewa .
A dla czego straż miejska nie pracuje w weekendy i w nocy np . Ogóle ich nie ma. Żona kiedyś dzwoniła w jakiś weekend chciała ich wezwać to odebrał telefon jakiś pan z centrum kryzysowego co mów że ma dzwonić na Policję bo straż miejsca w weekend nie pracuje. To po co oni jak w weekendy ich nie ma ?
Pracują w takich godzinach jak Urząd Miasta, są pracownika urzędującymi, to co wymagać.
wrobel podtrzymuje passe odwolanego nowaczyka, ciagle kwitnie kolesiostwo,uklady,kupczenie stolkami, buta i arogancja. dodatkowo wrobel jest niegospodarny szasta kasa na bzdury typu green velo, jest takze drugim likwidatorem elblaga, pierwszym byli sowieci w 1945. teraz to wrobel likwiduje elblag. zamknal juz jedna plywalnie, ma w planie wyburzenie amfiteatru oraz kilku zabytkowych kamienic.
Stan etatów w straży z roku na rok maleje, tak naprawdę to ciężko pracować i być widocznym tak małej liczbie osób - dlaczego nikt nie widzi tego problemu. Monitoring całodobowy święta nie święta, a tam przecież pracują strażnicy - nikt tego nie mówi, ale ilu ich odeszło, o ilu jest mniej w mieście? Blokad to od conajmniej 4-5 lat nie zakładają, a fotoradarów od ponad 2 lat nie ustawiają. Problem napewno jest w liczbie tych strażników oraz tym że nikt nie pisze o tym czym konkretnie się zajmują, jak wygląda ich dzień, bo chyba za darmo to nikt im kasy nie daje, chyba że ktoś wierzy w takie cuda. Ludzie to widzą co chcą widzieć....niestety
TAK.W stosunku do swoich.
Mój kolega pozostawił samochód obok sklepu , a tam był zakaz parkowania ,gdy wyszedł miał blokadę na kole wyjął z bagażnika piłkę do metalu i przeciął blokadę i gdy chował narzędzia podeszła staż miejska mało brakowało mogli oberwać ,to był bokser z bogatym doświadczeniem na ringu . Skończyło się na znajomości, poznali go jak na ringu padali nie tacy frajerzy jak straż miejska