Michał Missan jest dzisiaj naszym kandydatem na prezydenta Elbląga. Jak będzie jesienią? Tego nie wiemy. Nie wiemy, czy w ogóle odbędą się powszechne wybory prezydenckie. Dochodzą nas sygnały, że PiS analizuje koncepcję wyborów pośrednich, tak aby to radni wskazywali prezydenta. Bierzemy więc pod uwagę ewentualność, że aby wygrać wybory prezydenckie nie trzeba będzie przekonywać elblążan do kandydata, tylko mieć większość w radzie - mówił dzisiaj, 29 grudnia, podczas konferencji prasowej Jerzy Wcisła, senator RP, przewodniczący zarządu Platformy Obywatelskiej w Elblągu.
Dzisiejsza konferencja zwołana przez elbląskie struktury Platformy Obywatelskiej w większej części dotyczyła przyszłorocznych wyborów samorządowych. W grudniu tego roku Platforma Obywatelska przeszła wewnętrzne wybory. Również w Elblągu wskazano członków zarządu. Na jego czele ponownie stanął Jerzy Wcisła. Wybrano również trzech wiceprzewodniczących: Irenę Sokołowską (ds. edukacji i opieki społecznej), Michała Missana (ds. samorządu) i Krystiana Kołodyńskiego (ds. bezpieczeństwa, współpracy regionalnej, nowoczesnych technologii) - nową twarz w lokalnych strukturach PO.
To osoby, które w bieżącej pracy będą konsultantami radnych, wiceprezydenta. Naszym celem są jednak wybory samorządowe w przyszłym roku i myślę, że to osoby, które powinny brać czynny udział w budowaniu naszego programu. Nie ukrywamy, jako partia polityczna bedziemy dążyli do wygranej i budowali program, który taką wygraną może nam zapewnić
- mówił Michał Missan.
PO coraz intensywniej zaczyna myśleć o przyszłorocznych wyborach samorządowych. W Elblągu nie powtórzy się już raczej sytuacja z 2014 roku, kiedy to w walce o fotel prezydencki PO i PSL wsparły Witolda Wróblewskiego. Obecnie koalicja PO z prezydentem Wróblewskim, drży w posadach.
Dzisiaj, jeżeli spytać kogokolwiek w PO czy jest z tej koalicji zadowolony, to nie będzie takiej osoby, która powiedziałaby: "tak". Od samego początku mówimy o tym, że mamy pewne wątpliwości w tej kwestii. Gdy przed poprzednimi wyborami podejmowaliśmy decyzję, że nie ja będę startował jako konkurent Jerzego Wilka do stanowiska prezydenta, ale wybierzemy wspólnego kandydata i padło na Witolda Wróblewskiego, wierzyłem, że Witold Wróblewski potrafi przewalczyć swoje skłonności do jednoosobowego podejmowania decyzji i będzie to rzeczywiście koalicja, która będzie wspólnie rządziła Elblągiem. Tak myśleliśmy, a okazało się, że tak nie jest i to jest nasze doświadczenie z tych trzech lat
- dodał Jerzy Wcisła.
Wszystko na to wskazuje, że kandydatem PO na prezydenta Elbląga będzie Michał Missan. Taka informacja pojawiła się już jakiś czas temu. Dzisiaj potwierdził ją Jerzy Wcisła, zostawiając jednak Platformie otwartą furtkę w tej kwestii.
Michał Missan, dzisiaj jest naszym kandydatem na prezydenta. Są pewne formalne zasady zgłaszania kandydata na prezydenta. Tych formalnych zabiegów dzisiaj nie czynimy, bo wybory nie są wiosną, tylko jesienią. Jeżeli kampania zaczynałaby się dzisiaj, to kandydatem na prezydenta Elbląga byłby Michał Missan. Co będzie jesienią? Tego jeszcze nie wiemy, bo nie wiemy, jakie będą zmiany w ordynacji wyborczej, PiS może wymyślić jeszcze różne rzeczy. Nie wiemy nawet, czy w ogóle będą powszechne wybory prezydenckie. Dochodzą nas sygnały, że PiS analizuje koncepcję, aby były to wybory pośrednie. Radni wybierali prezydenta, tak jak dzisiaj ma to miejsce np. w przypadku marszałków. Bierzemy pod uwagę ewentualność, że aby, wygrać wybory prezydenckie, nie trzeba będzie przekonywać elblążan do kandydata, tylko mieć większość w radzie
- wyjaśniał przewodniczący zarządu PO w Elblągu.
W jednym jednak elbląska PO mówi jednym głosem z PiS. W punktowaniu prezydenta. Zdaniem przedstawicieli obu ugrupowań za mało jest w Elblągu działań prospołecznych, a inwestycje takie jak wiadukt na Zatorze nie są na naszą "kieszeń".
Bardzo oszczędne podejście, które potrzebne jest w obecnej sytuacji finansowej miasta, powinno być bardziej wyważone z potrzebami elblążan. Na jednej szali powinniśmy kłaść oszczędności i spłacanie długu, który, nawiasem mówiąc, w większości powstał przed 2010 rokiem, a na drugiej potrzeby elblążan. Nie może być tak, że nastawiamy się na zaciskanie pasa kosztem działań prospołecznych. To mi się nie podoba. Również. Bardzo potrzebna, nikt tego nie neguje, inwestycja połączenia Zatorza z miastem. Jednak na początku, szczególnie drogi dojazdowe miały kosztować 5 mln wkładu własnego, dzisiaj to już jest cztery razy więcej. Trzeba się zastanowić, czy stać nas stawiać wiadukt, taki jak postawiłoby się w Nowym Yorku czy należało myśleć o oszczędniejszym działaniu w tym zakresie
- mówił Michał Missan zapytany co nie podoba mu się w prezydenturze Witolda Wróblewskiego i podkreślił, że on byłby prezydentem, który słuchałby mieszkańców i radnych.
Dalej marazm będzie trwał, kandydaci na prezydentów powinni mieć odpowiednie wykształcenie - ekonomia, zarządzanie, po SGH i długoletnie doświadczenie w zarządzaniu. To My społeczeństwo musimy wybierać prezydenta, koniec, kropka. Jeżeli PIS wprowadzi wybory pośrednie,a ma na to większość to musi tak być, ale u Nas PIS chyba już nie będzie miał większości radnych.Modlę się o to, i raz się udało i wystarczy..
I tak trzymać! Macie mój głos
To mnie rozbawili! Cytuje "...Michał Missan jest dzisiaj naszym kandydatem na prezydenta Elbląga. Jak będzie jesienią? Tego nie wiemy...." czyli co od teraz do jesieni szantaże polityczne potem kupczenie i poparcie Wróblewskiego przez PO aby tylko przeciw PISowi za wszelka cenę?! Michał odsuń od siebie złych doradców!!!
platformersi radzę zainwestować w pampersy
No i dobrze! Wyborcy wszystkich partii oczekują, aby ich przedstawiciele byli wyraziści. Jestem za
Kto należy do PO? Ta ławka jest tak krótka ze względu na ograne postacie wcisły, gelert , sycza, missana i jeszcze kilku tych co palec poprzedniej kadencji trzymali prosto w woluntaryzm komorowskiego i tamtej spółki dojarzy. Bez nowych aktywnych młodych osób przegrana sromotna. Wcisłę trzeba wcisnąć w niebyt - nie ma nic do zaoferowania i jest zbłaźniony jak gelertowa. Missan nadęty , bez pomysłu, uważa że sąsiedzi wybiorą go za drogę pod dom. Drogę już mają i missan jest zbędny. Co dla miasta i mieszkańców? Sromotna przegrana z takim składem - lud nie będzie słuchał co proponują tylko kto (wcisła) wciska. Żadnych wniosków i słuchania ludzi. Kandydaci, urzędnicy i partie na terenie Elbląga przypominają sytuację z lat 1945 -52, - wtedy też kandydat i jego partia byli świętością.
Koalicja i tak wisiała na włosku i to bardzo cienkim. Ostatnie trzy lata to okres stracony. Większość ludzi nie kojarzyła tej egzotycznej koalicji. Dla przeciętnego mieszkańca miastem rządziła SLD. To smutne, ale niestety tak jest.
Jestem na TAK!!!!!!!!!!!
Zgadzam się z tobą. Nikt nie kojarzy PO z obecną władzą miasta.
Jeżeli jest prawdą to mówią z PO to ja się pytam po co było utrzymywać tak długo dziwną sytuację. Przecież wyborcy ciężko będzie zrozumieć taki sposób funkcjonowania rzeczywistości i w przód i w tył.