Ciężkie czasy nadeszły dla elbląskiego schroniska dla zwierząt. Prowadzący placówkę, OTOZ Animals nie mają środków na ogrzewanie obiektu. To może oznaczać katastrofę dla przebywających tam zwierząt.
Animalsi otrzymali kolejną, wysoką fakturę za olej opałowy. Nie ukrywają, że będzie ciężko im ją opłacić. Dlatego organizują zbiórkę w Internecie. Jeśli nie będą mogli opłacać rachunków, nie ogrzeją przebywających tam zwierząt.
Jak piszą na swojej stronie: Zima to najtrudniejszy okres dla zwierząt w schroniskach. Niezwykle ważne jest to, że w naszym schronisku są ogrzewane boksy i izolatki, że kociarnia ma wewnętrzne, ogrzewane pomieszczenia, ale to wiąże się też z wysokimi opłatami za olej grzewczy. Ważniejsze jest dla nas dobro zwierząt i mimo braku środków finansowych na olej opałowy, ogrzewanie działa w pełni.
Obecnie pod naszą opieką przebywa 229 psów i 159 kotów. Każdego roku do schroniska przyjmujemy ponad 500 psów i ponad 400 kotów.
Ogrzewanie kosztuje ponad 6000 zł miesięcznie.
Chcemy zapewnić naszym podopiecznym to co najlepsze, ofiarować lepszy komfort życia. Niestety miesięczne koszty utrzymania blisko 400 zwierząt są tak duże, że zawsze na coś brakuje. Dlatego Drodzy Przyjaciele liczymy na Waszą pomoc.
OTOZ Animals organizuje zbiórkę w Internecie. Schronisko można wesprzeć na stronie: https://pomagam.pl/cieplodlazwierzat
Do tej pory darczyńcy wpłacili na ten cel już ponad 2 tys. zł.
Było by inaczej lecz trzeba zmiany kadrowe dokonać.
Popieram komentarz poprzednika
A czy przypadkiem "Miasto" nie powinno partycypować w kosztach ?
utrzymanie schroniska to jest zadanie własne gminy /Urząd Miejski/ czyżby Prezydent nie był w stanie znaleźć dodatkowych kilkunastu tysięcy złotych aby uratować życie podopiecznym schroniska.
Nie , bo ważniejsze są np : Sjesty w parku Modrzewia z Budżetu Obywatelskiego , czyli miejskiego .
Miejmy nadzieje ze prezydent pochylił czola i pomoże z tym ogrzewaniem. Zlituje się moze nad ich losem. Dla miasta to naprawde nie duża kwota a psiaki beda chociaz miały cieplo i jakoś przetrwają tą zime. Właścicielem obiektów i terenu jest gmina wiec mają obowiazek pomagac. Schronisko zawsze na ostatnim miejscu. A tyle się mówi o empatii . Widze że nie tylko młodzież trzeba edukowac ale wladze tez.
może byly prezydent slonina , ktory zadlużyl elbląg na 300 mln zl pomoże ? albo bogate elbląskie firmy na czele z GE .
A może warto by zmienić ogrzewanie na innym paliwem?
może to malo realne , ale gdybym był radnym zawnioskowalbym o budowę nowego schroniska częściowo za unijne pieniądze na poziomie XXI wieku z oszczędnym ogrzewaniem i ocieplanymi budynkami w rejonie Leśniczówki Debica . Może warto spróbować ?
To może zacznijcie palić panele dźwiękowe które miasto kupiło żeby zmniejszyć hałas okolicznych domów. Ich właściciele pewnie chętnię się dołożą do ogrzewania.