Powiatowy Urząd Pracy w Elblągu nie przyjmuje już ofert od bezrobotnych pań w wieku od 20 do 45 lat, które chciałyby od lutego pracować przy zbiorze truskawek, cytrusów i innych owoców w Hiszpanii.
W tym roku departament rynku pracy Ministerstwa Gospodarki i Pracy przyznał dla województwa warmińsko-mazurskiego 177 miejsc przy zbiorze truskawek. Powiatowy Urząd Pracy w Elblągu tych miejsc otrzymał tylko 28. Nie trudno się domyśleć, iż chęć pracy w Hiszpanii wyraziło znacznie więcej pań, aniżeli ilość otrzymanych ofert.
O tym, która z nich wyjedzie na tegoroczny zbiór zadecydują rozmowy kwalifikacyjne, które zaplanowane zostały na 9 stycznia. Rozmowy po raz pierwszy odbędą się w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie. Wcześniej po uzyskaniu skierowania na rozmowy trzeba było jechać do Warszawy.
Pracodawca zapewnia „dniówkę” w wysokości 32,45 euro. Od tej kwoty co miesiąc trzeba odjąć 68,83 euro na ubezpieczenie i 2 procent podatku. Przewidziany czas pracy to ok. 39 godzin tygodniowo (6,5 godzin pracy każdego dnia z półgodzinna przerwą na obiad).
Pracodawca oferuje bezpłatne zakwaterowanie i ponosi częściowy zwrot kosztów przejazdu. Pracownice muszą zapłacić za powrót od granicy hiszpańsko-francuskiej do Polski - ok. 100 euro oraz same muszą zadbać o wyżywienie.
Każda z pań będzie mogła pracować w Hiszpanii przed okres minimum 3 miesięcy. Pierwsze osoby wyjadą do Hiszpanii na początku lutego.