W niedzielę odbędą się ostatnie koncerty z okazji Dni Elbląga. Jako pierwsza przed elbląską publicznością zaprezentuje się Ewa Farna. Po niej wystąpi Monika Brodka i De Mono. Nam udało się porozmawiać z Andrzejem Krzywym, wokalistą zespołu De Mono.
Trzeci dzień koncertów odbędzie się (tak jak w sobotę) na parkingu PWSZ przy Alei Grunwaldzkiej. Jedną z pierwszych atrakcji, będzie koncert Ewy Farny, który rozpocznie się o godzinie 18.00. Ta młoda artystka podbiła polską scenę muzyczną, kiedy w 2009 roku ukazała się jej płyta „Cicho”. Jej ostatni album „EWAkuacja”, wydany jesienią ubiegłego roku, również świetnie się sprzedał. To z niego pochodzą takie hity jak: „EWAkuacja” czy „Bez łez”.
Kolejną muzyczną atrakcją będzie występ Moniki Brodki. Uczestniczka programu rozrywkowego „Idol” jest zdobywczynią wielu ważnych nagród muzycznych. Może pochwalić się m.in. Fryderykami za najlepszą produkcję muzyczną roku, najlepszy album pop. Co więcej, jej piosenki to prawdziwe perełki. Mowa o przebojach: „Znam Cię na pamięć”, „Ten”, „Miałeś być”. Monika Brodka pojawi się na elbląskiej scenie o godzinie 19.50
O 21.20 swój występ rozpocznie znany zespół De Mono, który gra już od 24 lat! Grupa znana jest z takich hitów jak: „Statki na niebie”, „Znów jesteś ze mną”. Co ważne, formacja nadal tworzy piosenki, które śpiewa cała Polska. Mowa m.in. o utworze pochodzącym z najnowszej płyty – „Póki na to czas”. Najnowszy album „No Stress” pojawił się w sklepach we wrześniu 2010 roku.
Nam udało się porozmawiać z Andrzejem Krzywym, wokalistą zespołu De Mono.
Antek Rokicki: - Zespół powstał 24 lata temu. To wiele lat, a więc też wiele różnych doświadczeń. Jak oceniacie miejsce, w którym dzisiaj się znajdujecie?
Andrzej Krzywy: - Nie jest łatwo ocenić to miejsce, bo ciągle mam wrażenie że wiele się jeszcze wydarzy. Mamy mnóstwo projektów w głowie i na papierze. Ubiegły rok pokazał, że warto pracować! Mamy Radiowy Hit 2010 roku! Płyta „No Stress” powstawała powoli, na szczęście możemy sobie na takie powolne nagrywanie pozwolić i to na pewno jest bardzo dobre. Zarówno dla nas jak i dla naszych słuchaczy.
- Czy po tylu latach występowania koncerty przynoszą stres, zdenerwowanie? Czym są dla Was spotkania z fanami na żywo?
- Koncerty na żywo to ogromne emocje, duża dawka energii dla nas od tych, co przyszli na spotkanie z nami. Bardziej nazwałbym to rodzajem uzależnienia od dobrych emocji niż stresem…
- Przed nami lato, a więc początek sezonu koncertowego. Jak często będziecie koncertować i jak planujecie odpocząć?
- Masz rację, lato to dla nas czas pracy. Od dawna w wakacje nigdzie nie wyjeżdżamy. Faktycznie, gramy dużo koncertów, a odpoczywać będziemy dopiero zimą. Oczywiście w ciepłych krajach.
- Zdradźcie proszę kilka utworów, jakie zostaną zagrane podczas niedzielnego koncertu w Elblągu.
- Będą to największe przeboje „Statki na niebie”, „Kochać inaczej” no i Radiowy Hit ubiegłego roku: „Póki na to czas"!
Patronem medialnym Dni Elbląga 2011 jest Elbląski Dziennik Internetowy info.elblag.pl
A co akcja Nivea ma do tego artykułu? Kasujcie te durne komy nie mające związku z tematem. Wracając zaś do tematu to obawiam się że tradycyjnie, na Dniach Elbląga będzie mocno padało i grzmiało :(
To kara za brak sztucznych ogni na dniach Elbląga.Niech leje jak co roku.
W/g planu ...mają grać ..20 minut!,opłaca się ..telepać do Elbląga na tak ..krótki występ!!
oj chmurzy chmurzy sie juz na jutro
Dni elbląga. .. fajne kapele ale kto wymyślił finał kuźwa w niedziele ? Pokaz laseró 22.40 ? Gamonie z UM pracują niby od 8,ja pracuje od 7.. .na pewno na tym nie będę, bo w pracy muszę kontaktować. .. największe "gwiazdy" powinny być w sobotę.
Wieczorem na 100% nie będzie padać, w ciągu dnia tylko trochę.
Artyści z najwyższej półki.Jakie miasto tacy artyści.
Pani organizator będzie chodzić i prosić o nie robienie zdjęć a później straszyć ochroną bo Brodka sobie nie życzy tak było w Malborku w Elblągu będzie powtórka !
Dni otwarte Browaru i od razu niewypał inwigilacja spisywanie danych osobowych i przykre nic na pamiątkę dla przybyłych Elblążan.Na pytanie dlaczego tak jest i dlaczego na butelkach i puszkach nie ma Elbląskiego herbu kazano pisać do Żywca.To Browar Elbląg nic nie ma do powiedzenia.
Potwierdzam to, co mówi "cuda". Aby wejść potrzebny dowód tożsamości. Spisują wszystkich, którzy wchodzą. Każdy dostaje na czas zwiedzania kamizelkę odblaskową. Chodzi się grupami ~20 osobowymi, z przewodnikiem. Każdy spisany i oznakowany. Dziwne skojarzenia we mnie to budzi. Ale najpierw swoje w deszczu trzeba odstać. Podejrzewam, że min. 1h ponieważ grupy są wpuszczane na teren co 15min. Około 11:00 czekania było na min. 2h.