Przyczyną śmierci kobiety, której ciało znaleziono w miejscowości Nowe Pole, było prawdopodobnie utonięcie. Kobieta oddaliła się sama z ośrodka pomocy społecznej "Lazarus" przy ul. Skrzydlatej. Kilka dni później policja znalazła jej zwłoki.
79-letnia kobieta 31 maja br. oddaliła się z ośrodka pomocy społecznej "Lazarus" przy ul. Skrzydlatej. Policja rozpoczęła poszukiwania zaginionej. Po kilku dniach ciało kobiety zostało odnalezione w rowie melioracyjnym przy elbląskim odcinku krajowej trasy nr 7.
- Została przeprowadzona sekcja zwłok kobiety – mówi prokurator Sławomir Karmowski, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Elblągu. – Prawdopodobną przyczyną śmierci jest utonięcie. Niestety w tej sprawie nie ma bezpośrednich świadków zdarzenia.
Prokuratura na tym etapie postępowania nie wie więc czy był to nieszczęśliwy wypadek czy też działanie osób trzecich.
Uznają te zdarzenie za "nieszczęśliwy wypadek" i tyle .I jak znam elbląskie realia ,nikt konsekwencji niedopilnowania opieki nad babcią nie poniesie .Kolejna sprawa "zamieciona pod dywan " w Elblągu.
Kobiety nie znalazła policja tylko przypadkowy mężczyzna koszący trawe w okolicy gdzie leżało ciało!!.. Przypisuja sobie sukcesy a tak naprawde nawet jej nie szukali tego dnia. !!
TO JAK ONI W TYM LAZARUSIE JEJ PILNOWALI-CIEKAWE CZY KTOS ZA TO BEKNIE,TO JEST ZANIEDBANIE