Zatorze to dzielnica trudna i wymagająca, aczkolwiek nie można już więcej mówić, że jest pogrążona w marazmie, ze spokojem przyjmująca otaczającą rzeczywistość. Mieszkańcy głośno mówią o swoich bolączkach, wybrali swoich przedstawicieli i aktywnie działają na rzecz poprawy ogólnego bytu. Nie szafują hasłami – działają, integrują i wspierają się nawzajem.
Zatorzanie idą za ciosem. Jeszcze nie ucichły echa po ostatnich akcjach mieszkańców, a już ruszają z kolejną inicjatywą. Tym razem planują wspólnie uczcić Dzień Zakochanych.
- Aby zbudzić ducha przyjaźni sąsiedzkiej, Stowarzyszenie Elbląskie Zatorze wraz z Elbląskim Stowarzyszeniem Wspierania Inicjatyw Pozarządowych postanowili zorganizować krótką akcję „Walentynki Troszkę Inaczej”, dla tych wszystkich, którym Zatorze jest bliskie - informuje Małgorzata Zambrzycka z Ośrodka Wspierania Inicjatyw Ekonomii Społecznej (OWIES). - Podczas spotkania, przy dźwiękach nastrojowej muzyki, zostanie utworzone Świetliste Walentynkowe Serce Zatorzan, które zostanie uwiecznione na zdjęciu pamiątkowym. Spotkanie będzie stanowiło doskonałą okazję do wzajemnego poznania, wymiany poglądów, zacieśnienia więzi sąsiedzkich.
Wszystkich mieszkańców chcących nietypowo uczcić Dzień Zakochanych, zatorzanie zapraszają 14 lutego o godz. 17.00 na pętlę przy ul. Łódzkiej. Zachęcają też do zabrania ze sobą dobrych humorów oraz świec do rozświetlenia Walentynkowego Serca.
Super, działać, działać i nie dawać się w gnijącym społeczeństwie.
A kiedy ruszy budowa nowego centrum handlowego w tej dzielnicy i kiedy mieszkańcy doczekają się linii tramwajowej ,co my nie Elblążanie.
Samo serce nie pomoże- ludzie muszą mieć pracę, a to jest podstawą wszytskiego!
Zatorze to trudna dzielnica... Brawo za dyplomację. Mieszkam na trudnej dzielnicy. Dziękuję i gratuluję autorowi tekstu dyplomacji
Moje serce jest dla Ciebie, weź i przytul je do siebie.
Wszystko, co najlepsze w Elblgu zawsze tylko w centrum albo innych dzielnicach. Nawet ostatnio tyle mówili o nowym posagu Hermana von Balka, który chca stawiac na fontannie - oczywiscie na placu Slowianskim. A na Zatorzu nie ma zadnej fontanny. Ponadto my mieszkańcy tez chcemy uczcic naszego ojca zalozyciela, ktory zakladając Elblag założyl tez i Zatorze, co jest logiczne i nie trzeba nad tym debatowac. Prosimy władze miasta, nie zapominajcie o nas, i decyzja niech będzie taka, żeby fontanna z von balkiem stanęła na Łódzkiej albo jeszcze lapiej na lotnisku Aeroklubu Elbląskiego!
przyszłabym...ale boje sie wracac na fredry sama
Dobrze by było, żeby ci co reprezentują Stowarzyszenie najpierw zaczęli mówić choćby dzień dobry swoim sąsiadom! Bardzo zastanawiam się o co tu chodzi, że wciąż adwokatem w sprawie jest Elbląskie Stowarzyszeniem Wspierania Inicjatyw Pozarządowych czyżby to była kolejna nowa inicjatywa pana Jachimowicza potrzebna właśnie do jakiegoś projektu? Kto kogo tu lasuje i dlaczego? Może warto podać kto jest kim w tym Stowarzyszeniu i co sobą reprezentuje!
Ale macie ambicje-głowa mała ha ha ha.
.Gdzie Wy żyjecie,co jeszcze wymyślicie.