Tak mówi członek zarządu spółki Góra Chrobrego Jarosław Gromuś na temat czasu funkcjonowania wyciągu narciarskiego. Jeśli zaś śniegu będzie niewiele, zawsze można uruchomić armatki śnieżne. W czwartek nasz elbląski stok narciarski przeżywał prawdziwe oblężenie. Mieszkańcy miasta w końcu mogą wykorzystać w pełni walory Góry Chrobrego.
W święto Trzech Króli, czyli wolny od pracy dzień, na stoku Góry Chrobrego narciarze stawili się w komplecie. Nowo uruchomiony wyciąg i trasy zjazdowe przeszły swój prawdziwy chrzest bojowy.
- Mamy obecnie gotowe trzy trasy zjazdowe. Dwie dla narciarzy zaawansowanych oraz jedną dla początkujących miłośników białego szaleństwa – mówi Jarosław Gromuś, członek zarządu spółki Góra Chrobrego oraz instruktor narciarski. W planach jest jeszcze uruchomienie trasy zjazdowej dla snowboardzistów. Mamy nadzieję, że uporamy się z tym do końca stycznia br.
Na Górze Chrobrego działa już wyciąg narciarski. Funkcjonują też: punkt gastronomiczny, punkt pierwszej pomocy medycznej, szkółka narciarska z instruktorami nauki jazdy, wypożyczalnia sprzętu narciarskiego.
- Musieliśmy rozebrać stary budynek. On zagrażał zdrowiu i życiu klientów – mówi Jarosław Gromuś. – W naszej szkółce narciarskiej mamy licencjonowanych przez Polski Związek Narciarski instruktorów. Jeśli chodzi o wypożyczalnie sprzętu narciarskiego, to mamy do dyspozycji całkiem nowy sprzęt. Nie jest używany.
Warunki na stoku można określić jako średnie. Góra nie jest pokryta jednolicie śniegiem. Tam gdzie go brakuje, pracowały armatki śnieżne.
Spółka Góra Chrobrego jak na razie nie prowadzi wielkiej kampanii reklamowej obiektu. Jak wyjaśnia Jarosław Gromuś, najpierw trzeba bowiem dokończyć wszystkie prace na stoku.
- W dniu otwartym, czyli w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia, przeżyliśmy prawdziwe oblężenie amatorów jazdy na nartach – mówi Gromuś. – To nas cieszy. Mogę powiedzieć, że powodzeniem cieszy się również nasza szkółka narciarska i stok dla saneczkarzy. O dalszych planach rozwoju na razie nie chcę jeszcze mówić. Na pewno stok będzie funkcjonował tak długo, jak tylko na to pozwolą warunki pogodowe.
Na stoku obowiązują karty magnetyczne i system punktowy. Za kartę pobierana jest kaucja w wysokości 20 złotych. Za jeden przejazd dużym wyciągiem w soboty, niedziele i święta zapłacimy 2 złote (20 pkt.), w dni powszednie – 1,50 PLN. Mały wyciąg jest o 50 groszy tańszy. Wypożyczenie kompletu narciarskiego na cały dzień kosztuje 40 PLN. Jeździć można do godziny 21.00.
W pierwszy dzień oficjalnego otwarcia wyciągu na Górze Chrobrego (5 stycznia) gościlismy na stoku z aparatem. Galerię zdjęć ze środowego popołudnia można obejrzeć pod artykułem.
Trzeba dobrze powycinać krzaki by narciarze czuli się bezpiecznie i powiększyć długość tras i rozreklamować naszą Górę Chrobrego .Niech ktoś zaprosi TVP i pokażą że w Elblągu też mamy stok narciarski.Wtedy przyjadą spoza miasta narciarze.
Pieknie, nareszcie cos sie dzieje, bo w końcu góra chrobrego została wyrwana z rąk Mosiru!
No to super.. w koncu mozna bedzie pojezdzic na nartach w naszym miescie
Ten mały wyciąg to jakas kpina, zarty sobie ktos robi?
teraz mieszkańcy proszą o wyrwanie z rąk nieudaczników letniej lażni dla bezdomnych zwanej odkrytym basenem miejskim, a także basenu miejskiego bo maja dośc komuny i upokorzania przy kupnie karnetów a potem pływania jak śledzie w beczce,
OMON -popieram przy nie dużych nakładach finansowych możemy mieć duży basen i to czynny cały rok.Mowa o kąpielisku miejskim ,niecka jest a reszta to już wymysł dobrego architekta i mamy nowy zadaszony obiekt.Po przedłużeniu lodowiska i dobudowaniu miejsc dla widowni mamy obiekt gdzie będą rozgrywane mecze hokejowe.Góra Chrobrego to początek tych zmian oby szybkich czekamy na obiekty z utęsknieniem.
Nie wiem czy pan Jarosław Gromuś, w ogóle był na tej Górze i widział ten sprzęt z wypożyczalni. Ja byłem i widziałem. Sprzęt na pewno nie jest nowy i na pewno był wcześniej używany. Na niektórych nartach są jeszcze naklejki z wypożyczalni Inter Sportu. Jak ktoś jeździ na nartach i wypożyczał sprzęt to wie o czym piszę. Sprzęt w żadnym wypadku nawet jak jest używany w niczym mi nie przeszkadza, denerwują mnie tylko takie wypowiedzi ludzi, którzy może nawet nie mają pojęcia o czym mówią, ale są członkami zarządu. Jak nie wiedzą co się dzieje to niech wypowiada się osoba która jest w tym zorientowana. Przepraszam za to że się rozpisałem nie za bardzo może na temat. Ogólnie jestem pozytywnie nastawiony na tą inwestycję i cieszę się, że w końcu do niej doszło w naszym mieście i oby takich więcej.
do NARTY SA OK : no bo moze były uzywane, bo jak ktoś je wypozyczył to chyba na nich jeździł co nie...?? wiec jak je oddał to juz zostały użyte... :) jak masz tak wybrzydzac to kupo sobie własne, nowe.....:P
a gdzie ten narciarz ma kask?
do Narciareczka. Dokładnie opisałem swoje spostrzeżenia. Wcale nie chodzi mi o to czy są to narty nowe czy używane jako takie, na jednych i drugich tak samo się jeździ, ale o wypowiedź gościa z zarządu, który nawet nie wie co ma. Ale ty pewnie jesteś z tych co uważają, że zarząd jest od rządzenia i nie musi nic więcej wiedzieć. Czytaj ze zrozumieniem, a nie wyłapuj tylko pojedyncze słowa. Pozdrawiam