Trzy pojazdy ratownicze i jedenastu strażaków uczestniczyło wczoraj wieczorem w akcji gaśniczej na ul. Kosynierów Gdyńskich. Tam właśnie po godzinie 20:00 wybuchł pożar budynku parafialnego. W zdarzeniu nikt na szczęście nie ucierpiał. Trwa szacowanie strat.
Akcja strażaków trwała od 20:48 do 23:15. Pożar budynku parafialnego gasiły trzy wozy strażackie, a w działania ratownicze zaangażowanych było 11 strażaków.
- Prawdopodobną przyczyną ognia był nieosłonięty przewód kominowy. Widocznie już zaczęto grzać w piecu. Ogień objął jedno z pomieszczeń na piętrze budynku – mówi Przemysław Siagło, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu. – Nasze działania polegały na ugaszeniu ognia oraz zerwania materiałów z podsufitki, ścian i podłóg. W tej chwili szacowane są straty, które poniosła parafia w wyniku pożaru.
Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.
To nie pożar, a ogien piekielny trafił proboszcza ...
probosza zostaw w spokoju. swój chłop
to nie proboszcz to LUCYFER w sutannie
Gdzie można dawac datki na odbudowę, ???
ciekawe kto to budował kto to nadzorował i wreszcie kto to odebrał jak ksiądz się bierze za budowanie i "ulepszanie projektu" to takie sa skutki uboczne ciekawe kiedy następne katastrofy budowlane w obiektach w których proboszcz-budowlaniec maczał swe święte palce a co do odbudowy to pewnie długo bedzie szła bo rzad zmniejszył zasiłek pogrzebowy i teraz nijak wierni nie dadzą rady wysupłac 800 zł na księdza przy pochówku --- a'propos to słychac od owieczek ze dach w kosciele przecieka -- lepiej zawołać jakiegoś inspektora budowlanego żeby ludziskom powała na głowy nie pospadała
Jak chcecie dawać datki to ja wam podam numer konta:DDD hehehe cepy
...nie rychliwy ale sprawiedliwy
zostawcie wszystkich księży to nasi najlepsi księża