Czwartek, 23.01.2025, Imieniny: Maria, Ildefons, Rajmund
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii ELBLĄSKA TEMIDA

Elbląg: Nie było groźby wybuchu? Farmaceuta z ul. Okulickiego usłyszał wyrok

23.01.2025, 18:30:00 Rozmiar tekstu: A A A
Elbląg: Nie było groźby wybuchu? Farmaceuta z ul. Okulickiego usłyszał wyrok
fot. Julia Kozłowicz

Chemikalia zgromadzone w mieszkaniu farmaceuty przy ul. Okulickiego, nawet podczas pożaru, nie mogły spowodować eksplozji. Tak stwierdził sąd i uniewinnił mężczyznę od najpoważniejszego zarzutu, czyli sprowadzenia niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób. Skazał go natomiast za posiadanie narkotyków.

 

 

 

W czwartek, 23 stycznia, przed Sądem Rejonowym w Elblągu zapadł wyrok w sprawie farmaceuty z ul. Okulickiego. Do wydarzenia, które zaprowadziło Wojciecha K. na ławę oskarżonych, doszło 22 lutego 2023 roku. W jego mieszkaniu przy ul. Okulickiego wybuchł niewielki pożar. Dym wydobywający się spod drzwi lokalu zauważyli mieszkańcy budynku i wezwali straż pożarną.

Mężczyzna zdążył sam ugasić ogień, jednak przy okazji interwencji służb znaleziono u niego narkotyki i różne substancje chemiczne. Wojciecha K. zatrzymano. Dzień później, na czas zabezpieczenia znaleziska, ewakuowano mieszkańców budynku. Więcej na ten temat pisaliśmy m.in. tutaj.

 

 


Akt oskarżenia przeciwko farmaceucie trafił jesienią 2023 roku do Sądu Rejonowego w Elblągu. Prokuratura domagała się dla mężczyzny pięciu lat więzienia. Wojciechowi K. postawiono cztery zarzuty. Dotyczyły one posiadania amunicji, narkotyków, substancji chemicznych mogących stanowić niebezpieczeństwo dla mieszkańców budynku oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia - w postaci eksplozji materiałów łatwowalnych - zagrażającego życiu, zdrowiu i mieniu wielu osób.

 

 


Dziś poznaliśmy wyrok w tej sprawie. Sąd uniewinnił mężczyznę od najpoważniejszego zarzutu, który miał polegać na sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w postaci eksplozji materiałów łatwowalnych (benzyny ekstrakcyjnej, denaturatu, acetonu, etanolu) przechowywanych w miejscu do tego nieprzeznaczonym, czyli o czyn z art. 164 par. 1 Kodeksu karnego. W przypadku kolejnego zarzutu, dotyczącego zgromadzenia w mieszkaniu niebezpiecznych substancji bez zezwolenia (art. 171 par. 1 k.k.) sąd zmienił kwalifikację czynu i uznał, że Wojciech K. dopuścił się jedynie wykroczenia. 

 

 

 

Biegli z zakresu pożarnictwa ustalili, że żadna z tych substancji nie jest substancją, której nie wolno posiadać. Do ich zakupu nie jest potrzebne zezwolenie. Żadna z tych substancji nie jest też substancją wybuchową. Nie mogłyby spowodować wybuchu, nie są również żadnym prekursorem do produkcji materiałów wybuchowych

 

 

- mówiła dziś sędzia Sylwia Kamola.

 

 


Sędzia podkreśliła, że substancje chemiczne, które w akcie oskarżenia wymieniono z nazw chemicznych (azotanu potasu, kwasu siarkowego, eteru dwuetylowego, toluenu, nadtlenku wodoru), to substancje występujące w powszechnym obrocie, codziennie używane. - Azotan potasu to jest saletra, nadtlenek wodoru to jest po prostu woda utleniona, toluen to popularny rozpuszczalnik organiczny - mówiła. - Jedyną właściwością tych substancji jest to, że są łatwopalne i mogą doprowadzić do rozprzestrzenienia się pożaru, w sytuacji, kiedy zetkną się bezpośrednio z ogniem - zaznaczyła.

 

 


Biegli stwierdzili natomiast, że przechowywanie tych substancji w mieszkalniach reguluje konkretne rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wojciech K. posiadał je w ilości trzykrotnie przekraczających tę dopuszczalną. Dlatego sąd przyjął, że oskarżony popełnił on wykroczenie. Za to wymierzył mu karę grzywny w wysokości 2 tys. zł.

 

 

 

Zdaniem sądu opinia biegłych potwierdziła również, że substancje chemiczne przechowywane w mieszkaniu mężczyzny, nie stanowiły niebezpieczeństwa dla mieszkańców budynku. - Obaj biegli stwierdzili, że w dniu zdarzenia, gdy doszło do zaprószenia ognia od świeczki, nie było żadnego zagrożenia dla mieszkańców bloku - usłyszeliśmy. - W przypadku nieugaszenia tego pożaru było to zagrożenie tylko dla mieszkańca tego konkretnego mieszkania, czyli samego oskarżonego.

 

 

 

Biegli określili to zdarzenie jako tzw. pożar mały, gdy przyjechała straż pożarna ,ognia już nie było. (...) Konstrukcja tego bloku mieszkalnego, w którym doszło do zdarzenia, jest taka, że bardzo trudno jest, aby ten ogień rozprzestrzenił się poza ściany mieszkania, chyba że paliłby się bardzo długo, w sposób niekontrolowany, co uwzględniając to, że wokół byli mieszkańcy, nie miałoby miejsca. Prokurator, jak rozumiem, miał na myśli pożar w wielkich rozmiarach, wybuch, eksplozję, o czym świadczy ewakuacja, która została przeprowadzona następnego dnia. Natomiast ani benzyna ekstrakcyjna, ani metanol czy aceton, które są substancjami łatwopalnymi, żaden sposób nie mogłyby doprowadzić do wybuchu lub eksplozji. Mogłyby ewentualnie zwiększyć pożar, ale nie w takim zakresie, że doszłoby do zapalenia się całego budynku lub jego większej części

 

 

- mówiła sędzia.

 

 


Sąd uznał natomiast Wojciecha K. za winnego w przypadku dwóch pozostałych zarzutów. Za posiadanie amunicji mężczyznę skazano na karę grzywny - 300 stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 30 zł. Sąd nie miał również wątpliwości jeśli chodzi o zarzut posiadania narkotyków m.in. marihuany, amfetaminy i MDMA (ecstasy). Uznał Wojciecha K. za winnego i skazał go na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz 10 miesięcy ograniczenia wolności, polegającej na wykonywaniu prac społecznych, w wymiarze 20 godzin miesięcznie.

 

 

Wojciech K. spędził w areszcie tymczasowym 8 miesięcy, od 22 lutego do 16 października 2023 r. Ten czas zaliczono mu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności i grzywny za posiadanie amunicji, przyjmując, że jeden dzień pozbawienia wolności jest równoważny dwóm stawkom dziennym kary grzywny.

 

 

Wyrok nie jest prawomocny. Stronom przysługuje odwołanie od decyzji sądu.

 

 

 

Natasza Jatczyńska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0


Galeria / Sąd wyrok ( zdjęć 12 )
Dodano: 2025-01-23 | fot. Julia Kozłowicz
0

Komentarze do artykułu (1)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    --2
    ~ kkk
    Godzinę temu

    Nikt nie pytał jak kupił te narkotyki? Na rynku? 5 miesięcy za posiadanie, gdzie kara jest do lat 10. Chyba dzieci sędziny prosiły mamę o łagodny wyrok.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.8562710285187