Rozkręciła się ta nasza elbląska młodzież. Jeszcze niezmontowany został film „Trzydzieści trzy sny”, a już przygotowywany jest kolejny. Tym razem o legendach i historiach Elbląga. - Kiedyś występowałam w spektaklu „Jak Piekarczyk chwat Elbląg uratował” i już wtedy zrodził się pomysł, że fajnie byłoby coś nakręcić - mówi Beata Nowak, liderka projektu pn. „Legendy w obiektywie”. - Adaptację legendy o Piekarczyku widziałem Telewizji Elbląskiej. Nie spodobała mi się. A jako, że od pewnego czasu się tym zajmuję, stwierdziłem, że pewnie zrobiłbym to lepiej. Spróbowaliśmy, napisaliśmy i wyszło - dodaje Kacper Bork, koordynator przedsięwzięcia.
Projekt pn.”Legendy w obiektywie” jest realizowany przez nieformalną grupę filmową Joyfull Cow. Autorami projektu są Beata Nowak i Kacper Bork. W ramach przedsięwzięcia uczestnicy będą m.in. uczyć się historii Elbląga, pisania scenariuszy i obsługi sprzętu filmowego. Przeprowadzone zostaną warsztaty techniczne i aktorskie.
- Projekt zakłada, że znajdziemy osoby, które mają chęci i pasje podobne do nas i razem z nimi stworzymy film o historiach i legendach związanych z Elblągiem. Piekarczyka wszyscy znają, dlatego chcemy przypomnieć mało znane legendy. - mówi Beata Nowak. W ramach projektu odbędą się warsztaty szkoleniowe w Kaczym Bagnie z członkami Telewizji Obywatelskiej i Edytą Machul. Wcześniej spotkamy się z osobami, które opowiedzą nam o legendach, m.in. z księdzem dr. Andrzejem Kilanowskim.
- Chcemy wszystko zrobić od postaw. Najpierw znajdziemy informacje o legendach, następnie napiszemy scenariusz, na warsztatach go dopracujemy, a przy okazji nauczymy się podstaw obsługi sprzętu. Wszystko chcemy robić sami, ale będziemy mieli wsparcie profesjonalistów. - wylicza Kacper Bork.
Projekt ma zostać zrealizowany w ciągu czterech miesięcy. W październiku rozpoczną się zdjęcia, w listopadzie film będzie montowany. Premiera planowana jest na koniec listopada, albo na początku grudnia w kinie „Światowid”. Projekcje filmu będą bezpłatnie i otwarte dla wszystkich. Film ma także zostać rozprowadzony w elbląskich szkołach.
Grupa zostanie podzielona na dwie sekcje. Sekcja aktorska i sekcja techniczna. Sekcja techniczna nauczy się pracy za kamerą, a sekcja aktorska będzie mogła się oswoić z obiektywem.
Jeszcze do 15 września potrwa nabór osób chętnych do współtworzenia produkcji. W celu zgłoszenia się należy wysłać meila pod adres legendywobiektywie@gmail.com, a następnie wypełnić Ankietę Rekrutacyjną.
Grupa Joyfull Cow na realizację przedsięwzięcia pn. „Legendy w obiektywie” otrzymała 5600 euro. Projekt jest sfinansowany przez Narodową Agencję Programu Młodzież w Działaniu.
Program „Młodzież w Działaniu” to program Unii Europejskiej skierowany do młodych ludzi w wieku od 13 do 30 lat oraz do pracowników młodzieżowych, wspierający uczestnictwo w kształceniu pozaszkolnym, czyli edukacji nieformalnej. Umożliwia nawiązywanie kontaktów i wymianę doświadczeń. Zachęca do podejmowania różnorakich działań na rzecz społeczności lokalnej, służących również indywidualnemu rozwojowi.
Fot. Rafał Kadłubowski
To niech zaczna od zrobienia filmu o naszym prezydencie i roku 1972...........kiedy byl pracownikiem kuratorium
Niech te filmy i legendy będą miały w scenariuszu historię naszego miasta Elbląga a nie warmi i mazur.Chyba że powstanie film legenda jak wtrącono Elbląg do badziewia mazur.
Muszę powiedzieć ,że inof pachnie mi profeską.Oby się tylko nie spaliło
"będziemy mieli wsparcie profesjonalistów. - wylicza Kacper Bork." Buahahahaha TV Elbląg to dla niego profesjonaliści?
brawo, tak trzymac :) fajnie by bylo gdyby nagrali np cos o Nitschamnnie. czlowiek idealny jako figura pojednania i wspolpracy polsko-niemieckiej z Elblaga a nikt o nim nic u nas nie wie.
nic nowego Wojtek Karpiński już nakręcił kilka legend elbląskich www.sp1.info.elblag.pl okiem kamery.
ciekawy artykuł pani Karolino :)
Dowiedzcie się, że mi bandyci komunistyczni w 1975 r. przerwały naukę wcielając do wojska. Tylko mi w Elblągu. Tego im tynigdy nie daruję.