Wygląda to tak. „Wnuczek” dzwoni do starszej osoby. Przedstawia się jako wnuczek bądź bratanek i prosi o pożyczenie pieniędzy. Tym razem jednak osoby do których taki przyszywany „wnuczek” się dodzwonił nie dały się nabrać. Dzięki publikacjom dotyczącym metod działania oszustów podszywających się za członków rodziny, publikacjach prasowych, medialnych, a także nagłaśnianiu ich metod działania udaje się unikać sytuacji, w których oszukane osoby ponoszą straty finansowe. Przypomnijmy: przestępstwo takie kwalifikowane jest jako oszustwo i grozi za nie kara nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
- W ostatnich dniach do Komendy Miejskiej Policji w Elblągu wpłynęły dwa zgłoszenia, które dotyczyły próby wyłudzenia pieniędzy od osób. Obie próby dotyczyły starszych kobiet, które sprawca wytypował najprawdopodobniej używając książki telefonicznej i sugerując się nietypowym imieniem. Dzwoniąc do pierwszej kobiety mężczyzna podał się za jej wnuczka i próbował wyłudzić kwotę 10 tys. złotych. Kobieta słysząc już wcześniej o takiej metodzie działania sprawcy nie dała wiary podszywającemu się oszustowi i rozłączyła się. Podobna sytuacja była tego samego dnia 2 godziny później. Do innej kobiety o takim samym imieniu zadzwonił najprawdopodobniej ten sam mężczyzna i podając się tym razem za bratanka próbował namówić kobietę do pożyczenia mu 7 tys. złotych. Tu również sytuacja powtórzyła się. Kobieta nie dała się oszukać. Obie panie poinformowały o zdarzeniu policję – mówi sierż. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu. - Przestępcy zajmujący się oszustwami bazują na zdobyciu zaufania swoich ofiar. To jednak tylko jeden z etapów działania. Głównym celem jest przede wszystkim pozyskanie pieniędzy lub wartościowych przedmiotów ofiary. Nie dajmy się oszukać, a o takich niepokojących zdarzeniach informujmy policję dzwoniąc pod nr 997 lub 112.
Wrabianie w kolizję na placu wolności było " Na sąsiadkę"