Według prognoz GUS do roku 2030 liczba emerytów w naszym mieście zwiększy się niemal o połowę. Za to będzie rodzić się mniej dzieci. I tak jak obecnie, największą liczbę stanowią ludzie w wieku dwudziestu kilku lat, za dwadzieścia lat również oni będą stanowić największą grupę wiekową czterdziestokilkulatków. Natomiast liczba osób przed trzydziestką zmniejszy się niemal o połowę. Prognozowana sytuacja nie jest ewenementem. Z podobnym problemem przyjdzie się zmierzyć miastom oraz krajom w całej Europie.
Wzrost liczby osób starszych w społeczeństwie wynika z dwóch podstawowych zjawisk: zmniejszania się liczby urodzeń oraz wzrostu długości życia. Zjawisko to jest określane jako starzenie się społeczeństwa. Według danych GUS przeciętne dalsze trwanie życia dla nowonarodzonej osoby w Polsce w 2003 roku wynosiło 78,9 lat dla kobiet i 70,5 lat dla mężczyzn.
Według rzecznika GUS, od polityki rodzinnej zależy, aż w 70 procentach, ile będziemy mieć dzieci.
Jak mówi rzecznik GUS, Z powodów demograficznych mamy ograniczoną liczbę młodych kobiet, które mogą urodzić dzieci. Ale i tak przedkładają one pracę ponad macierzyństwo i ograniczają się zwykle do urodzenia jednego dziecka, ponieważ nie są w stanie pogodzić macierzyństwa z obowiązkami zawodowymi. Za przykład podaje brak żłobków i przedszkoli, wciąż mało popularne elastyczne formy zatrudnienia rodziców powracających na rynek pracy (np. na część etatu lub jako telepracownicy), kłopot z mieszkaniami. Zresztą i od kobiet, które macierzyństwo odłożyły w czasie, można zdaniem ekspertów, oczekiwać więcej. Wiek, w którym decydują się na dzieci, przesunął się z grupy 20-24 lata na 25-29 lat. Znaczący wzrost płodności odnotowano też w grupie 30-34 lata. To pociągnęło za sobą podwyższenie średniego wieku rodzenia do 28 lat. Ale ze względów medycznych przynajmniej do 35. roku życia mogą bez problemu rodzić kolejne maluchy.
Osłabiony rozwój gospodarczy, rosnące podatki czy załamanie systemu emerytalnego (nie będzie miał, kto pracować na emerytury) to tylko niektóre zagrożenia wynikające ze starzenia się społeczeństwa, wskazywane przez specjalistów.
Elbląg również ulegnie europejskiemu trendowi starzenia się społeczeństwa. Jak podaje GUS, prawię o połowę ma zmniejszyć się liczba urodzeń, a o tyle samo zwiększy się liczba emerytów. Dobrze, żeby władze miasta wzięły pod uwagę te prognozy przy opracowywanej (jak na razie w wielkiej tajemnicy) nowej Strategii Rozwoju Miasta.
lada monemt ruszy modrzewina, tysiące nowych miejsc pracy czeka, ktoś bedzie musiał wymyślac te wynalazki, które tam mają byc produkowane, do tego miliony turystów z całego swiat przyjkada oglądać czerwony domek na wyspie spichrzów, tak więc kolejne tysiace maijsc pracy w turystyce, trzeb abyc niewykształconym malkontentem, żeby nie widziec jak miasto sie rozwija,......a zapomniałem, maisto dla tych tysięcy nowych mieszkańców przygotowało tysiące działek budowlanych pod zabudowę, aby przyciagnać ich jeszcze bardziej,
jeszcze te baseny i stadiony dla tych tysięcy nowych mieszkańców żeby mieli się gdzie zrelaksować.
to sa bzdety wy liczycie tych co są zameldowani na stałe ALE faktycznie ci młodzi SĄ W ĄNGLII, IRLANDII ,NORWEGI ISLANDI ,USA ITD.zostali emeryci rencisci dzieci i częsciowo młodziez szkolna którymi opiekuja sie dziadkowie i babcie do dupy z takimi wyliczeniami w 2030 roku po elblagu bedzie to co poTruso czyli wykopaliska
Ludzie spokojnie to są tylko prognozy! A prognozy mają to do siebie, że często się nie sprawdzają;)
Jak się dba o nas Elblążan takie są póżniej efekty,życia,bytu,przyrostu ludności.Młodzi wyjechali w świat i nie wrócą bo do czego.Napatrzyli się na tą niemoc ,biedę,ignorancję i wyjeżdżają nawet teraz za lepszym życiem.Zostają emeryci którzy uczciwie pracowali i od władzy jałmużnę mają.Nikt nie będzie rodził dzieci aby żyły w biedzie ,brak przedszkoli,pracy.Władz musi coś zmienić w sposobie myślenia bo inaczej zostanie sama a pozostaną wykopaliska.
przeciez we tym mieście nie ma ani jednego normalnego placu zabaw, pokażcie mi jeden ogrodzony plac zabaw gdzie psy i koty nie leja do pisaku? żyjecie w tym Elblagu jak w jakimś afrykańskim państwie, syf i kiła mogiła,
w Elblagu to zjawisko bedzie 2 razy bardziej nasilone niz w innych miastach. wszystkiemu winny jest SOCJALIZM i niestety dopoki nadal bedziecie glosowac na nedzne partyjki z okraglostolowego ukladu, dopoty bedzie tak jak jest
Nasz prezydent dba o rówieśników. Młodzi szukajcie gdzie indziej pracy!