Policjanci patrolujący miasto zatrzymali trzech nieletnich podejrzanych o rozbicie wiaty przystankowej przy ul. Mazurskiej w Elblągu. Okazali się nimi trzej pijani, 16-letni gimnazjaliści. Teraz odpowiedzą za swój czyn przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Zdarzenie rozegrało się wczoraj około godziny 21.30 przy ul. Mazurskiej. Funkcjonariusze patrolujący miasto usłyszeli przez radiostację o grupie trzech osób kopiących szyby w wiacie przystankowej. Na miejsce natychmiast pojechał patrol. Okazało się, że trójka dewastujących przystanek osób to 16-latkowie: Tomasz B., Kamil M. oraz Mateusz R. Cała trójka była pod wpływem alkoholu. Powodem dla jakiego nastolatkowie wybili 5 szyb w wiacie przystankowej była najprawdopodobniej chęć zemsty.
- Godzinę wcześniej z uwagi na swoje agresywne zachowanie i brak biletów zostali wyproszeni przez kierowcę z miejskiego autobusu. Nastolatkowie musieli zatem wracać pieszo. Na drodze stanęła im przystankowa wiata oraz związane z nią „złe skojarzenia” więc postanowili ją zniszczyć. Teraz poniosą jednak konsekwencje swojego czynu. Co więcej, podczas legitymowania policjanci znaleźli przy jednym z 16-latków dowód osobisty należący do jego starszego brata. Nieletni tłumaczył policjantom, że brat dał mu ten dokument jeszcze tego samego dnia. Policjanci nie uwierzyli i sprawdzili tę informację. Okazało się, że brat 16-latka zgubił dowód w niewyjaśnionych okolicznościach i wyrobił sobie już nawet nowy dokument. Policjanci wyjaśnili więc od razu te tajemnicze z pozoru okoliczności – mówi sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Teraz cała trójka 16-latków odpowie za swoje czyny przed sądem rodzinnym i nieletnich.