W Braniewie emocje związane z walką Pudzian kontra Najman spowodowały sprzeczkę między dwoma mężczyznami, która miała bardzo dramatyczny przebieg. W efekcie starcie obu panów zakończyło się straszeniem gazową bronią, biciem i policyjnym zarzutami wobec krewkiego „rozmówcy”.
Początkowa sobotnia wymiana zdań, w jednym z braniewskich lokali, 34 – letniego mieszkańca Malborka i 22 – letniego mieszkańca powiatu krasnostawskiego na temat przebiegu piątkowej walki gigantów miała typowo męski charakter. Jednak gdy argumenty 34 – latka zaczęły nie przypadać do gustu 22 – letniemu Grzegorzowi B., ten wstał i przystawił do skroni zaskoczonemu rozmówcy broń. Następnie uderzył go rękojeścią w twarz i wyszedł z lokalu.
- Wezwani funkcjonariusze Policji ustalili, że sprawca, 22 - letni Grzegorz B. z powiatu krasnostawskiego, jest żołnierzem, a broń, którą groził 34 – latkowi najprawdopodobniej jest bronią gazową – mówi Anna Kos z Komendy Powiatowej Policji w Braniewie. - Młody mężczyzna przez jeden dzień był nieuchwytny. W niedzielę został zatrzymany przez funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej. Został doprowadzony do jednostki Policji. W chwili osadzania w policyjnym areszcie miał ponad 1 promil alkoholu oraz był pod działaniem środków odurzających. Policjanci zabezpieczyli broń, którą groził w lokalu. Był to gazowy pistolet Kolter.
Młody mężczyzna w dniu 13 grudnia usłyszał zarzut gróźb, do których przyznał się. Za popełnienie tego przestępstwa grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
co za idiota dał zdjecie z Elbląga i to z lata?
zdjęcie pierwsza klasa - :)