Tak przynajmniej uważa senator Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Sadowski. Polityk, podsumowując dwuletni okres rządów koalicji PO-PSL, stwierdził iż poparcie dla rządu i premiera spada, Polacy są przeciwni proponowanym zmianom w konstytucji. Dodatkowo dzieci z ubogich rodzin w Polsce mają gorzej niż w Rumunii.
Walenie w bęben. Tak można określić to, co czynią politycy Prawa i Sprawiedliwości podsumowując dwuletnie rządy premiera Donalda Tuska i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, senator PIS Sławomir Sadowski zaatakował premiera Donalda Tuska za pomysł zmian w Konstytucji.
- Polacy nie są za radykalnymi zmianami w Konstytucji – mówił senator Sadowski. - Tymczasem premier Donald Tusk dąży do wprowadzenia wyboru pośredniego prezydenta, jeśli obecny premier nie będzie miał szans na zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Zwłaszcza, że teraz popularność premiera spada.
Dlatego senator Sławomir Sadowski uważa, że premier będzie dążył do takich zmian w Konstytucji, aby w Polsce wprowadzono system kanclerski, jaki obowiązuje w Niemczech. Senator Sadowski dodał też, że przyszły rok będzie upływał pod znakiem wzrostu bezrobocia, zapaści w oświacie.
- W Polsce jest gorzej niż w Rumunii, jeśli chodzi o dożywianie dzieci z ubogich rodzin – stwierdził senator Sławomir Sadowski. - Tam takie dzieci otrzymują w szkole ciepłe posiłki. U nas natomiast nie. Nie mamy także pieniędzy na organizację kół zainteresowań w szkołach. Takie zajęcia są natomiast pomocne w rozwijaniu zainteresowań dzieci i młodzieży.
Senator Sławomir Sadowski skrytykował również ministerialny projekt wprowadzenia opłat za studia na drugim kierunku.
Wiele dziedzin nauki jest ze sobą powiązanych, dlatego młodzi ludzie często wybierają studia na dwóch kierunkach naraz – mówił Sadowski.
Dostało się także Platformie Obywatelskiej za... zbyt ciężkie tornistry uczniów. Senator PIS pytał, czy nie może być tak, iż w szkole dzieci mogłyby zostawiać część podręczników.
- Mój wnuk codziennie dźwiga bardzo ciężki tornister – mówił Sadowski. - To z pewnością może negatywnie odbić się na jego zdrowiu.
Ja byłem w Rumunii kilkakrotnie,ale sądząc po tym co Pan mówi Panie Sadowski - to był tam Pan palcem po mapie!!
to noś dziadku ten tornister za niego, zostaw senat i kasę i zajmij się odprowadzaniem wnuczka do szkoły. Będzie to z pożytkiem dla wszystkich.
panie Sadowski nam nie potrzeba zakichanych darmowych pseudoposiłków, nam potrzebna jest praca dla rodziców wszystkich dzieci!!!!!!!!!!!!!! Wówczas nasze dzieci będą miały posiłki i nie tylko, no ale pan już nie musi sie o to matrwić , bo pan z pewnością ma stały dochód !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To nieprawda, mamy cud gospodarczy każdy jest szczęsliwy, a nie to co było za pis
na tym foto pod tym krzyżem wygląda jak wielki inkwizytor! Patrząc na to zdjęcie przypomina mi się film Porky, na którym obnażono kościelnego obłudnika. Panie senatorze, co Pan osobiście zrobił aby ulżyć biednym i głodującym dzieciom w Polsce. Czy złożył Pan jakikolwiek, gdziekolwiek projekt? Proponuję aby Pan wnioskował o wycofanie ze szkół nauczania religii, na samych katechetach piorących mózgi naszych dzieci państwo polskie zyska 1 miliard złotych! Przekażmy te pieniądze głodnym i potrzebującym, a nie pasibrzuchom! Tylko czy ma Pan tyle odwagi aby wyrwać tak łakomy kąsek polskim biskupom? Tacy ludzie jak Pan i pana koledzy mocni są tylko w gębie, a gdy tupnie jakiś czarny milczycie jak trusie!