Wczoraj przed budynkiem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Grunwaldzkiej odbył się piknik naukowy w ramach VII Bałtyckiego Festiwalu Nauki. Impreza ta zawitała do Elbląga po raz drugi i po raz drugi swoimi atrakcjami przyciągnęła wielu zainteresowanych, którzy mieli możliwość zobaczenia, a także wzięcia udziału w licznych doświadczeniach, konkurencjach oraz zabawach przygotowanych przez organizatorów.
Uczestnicy festiwalu mieli możliwość zapoznania się z piętnastoma dyscyplinami naukowymi, takimi jak: jak biologia, budowa i eksploatacja maszyn, elektrotechnika, mechanika, fizyka, geologia, inżynieria i ochrona środowiska, oceanologia, informatyka, ekonomia, nauki filologiczne, nauki medyczne, nauki kultury fizycznej, pedagogika, czy nauki o sztukach pięknych. Ponadto zgromadzeni na festynie mieli możliwość uczestniczenia w pokazach, doświadczeniach, warsztatach oraz wykładach. W żadnym wypadku nie można było więc mówić o nudzie. Skutecznie ją odstraszali studenci i nie tylko. Między innymi przy stoisku inżynierii i ochrony środowiska, po zapoznaniu się z działaniem oczyszczalni ścieków, zdobytą wiedzę można było wykorzystać w praktyce, co wiązało się jednak z dość nieprzyjemnymi efektami zapachowymi.
Na stanowisku fizyki na uczestników czekali m.in. studenci – magowie. Zebrana publiczność na własne oczy mogła zobaczyć, jak w tajemniczy sposób znikają bez śladu przedmioty, a nawet ludzie. Jednak bez obaw, po pewnym czasie wszystko i wszyscy odnajdywali się cali i zdrowi.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko informatyczne, gdzie można było zrobić sobie zdjęcie, które za sprawą grafików stawały się niezwykłe. Dzięki ich umiejętnościom nie jednej osobie zostały doprawione odstające uszy, dziwne wyrazy twarzy i nie tylko. Tuż obok odbywał się pokaz robotów, które można było sterować za pomocą pilota od telewizora.
Podczas pikniku udało nam się porozmawiać z Olgą Filaszkiewicz, która jako koordynator VII Bałtyckiego Festiwalu Nauki, sprawowała pieczę nad całym przedsięwzięciem.
- Celem imprezy jest przede wszystkim pokazanie tego, że nauka to nie tylko teoria, To również doświadczenia, zabawa, sport. Przykładem tego może być na przykład ten dziwnie skonstruowany rower, którym nie da się jeździć. Możemy zrobić konkurs, każdy uważa, że da radę bo rower wygląda normalnie, a tak naprawdę normalny nie jest. Nauka pojawia się w różnych sferach naszego życia, czasem nawet o tym nie myślimy, a mamy z nią do czynienia. Chcemy to pokazać dzieciom, młodzieży, chcemy zachęcić, aby rozwijały one swoje zainteresowania. Może za sprawą tej imprezy takie zaciekawienie, pewnego dnia przerodzi się w pasje – powiedziała Olga Filaszkiewicz.
Tegoroczna impreza dobiegła końca, lecz są już pewne plany na rok przyszły.
- Każde doświadczenie jest dla nas istotne. Staramy się rozmawiać z osobami, które przychodzą. Zbieramy uwagi na temat festiwalu, co można byłoby jeszcze zrobić. Na pewno stoiska będą zmieniać się pod względem merytorycznym. Chcemy także by w przyszłym roku nasi goście mieli więcej możliwości wykazania się swymi umiejętnościami oraz zrobienia czegoś własnymi rękoma. Jeśli będzie zapotrzebowanie, jeśli elblążanie będą chcieli byśmy przygotowywali taką ofertę, to my oczywiście zrobimy wszystko co w naszej mocy – stwierdzała koordynatorka pikniku.
W imprezie brały udział przede wszystkim osoby młode. Jednakże festiwal ten adresowany jest do wszystkich chętnych, niezależnie od wieku, czy wykształcenia. Przyszłoroczna impreza prawdopodobnie będzie miała trochę inny wygląd.
- Dzisiejszy festyn to impreza skierowana do wszystkich, jednakże w tym roku postawiliśmy bardziej na grupy zorganizowane ze szkół. Przyszłorocznym piknik najprawdopodobniej będzie zorganizowany w piątek, a trwać będzie do wieczora, aby wszyscy elblążanie mogli tu spokojnie przyjść po pracy. Generalnie my jesteśmy dla państwa, dla elblążan i wszelkie uwagi brane są pod uwagę – oznajmiła Olga Filaszkiewicz.
Ponadto podczas festiwalu odbyła się wystawa prac plastycznych słuchaczy Wydziału Terapii Zajęciowej Szkoły Policealnej im. Jadwigi Romanowskiej zatytułowana "Spotkania z Arteterapią", a także warsztaty nauki witrażu, malarstwa na szkle oraz prac w drewnie. Podczas pikniku odbył się również konkurs wiedzy o ekologii , który został przygotowanym przez Zespół Szkół Ekonomicznych w Elblągu. Atrakcją był również udział Straży Pożarnej.
Na zakończenie festiwalu przetestowany został rower, którym rzekomo nie dało się jeździć. Po kilku próbach okazało się, że pani Olga Filaszkiewicz miała rację – bowiem rower po skręcaniu w prawo, jechał w lewo i na odwrót - i bąź człowieku mądry?.
JK