Sejm przyjął nowelizację ustawy o strażach gminnych w myśl, której strażnicy miejscy będą mieli prawo do rewidowania zatrzymanej osoby. Ponadto uzyskali możliwość używania kajdanek i przeszukania bagażu zatrzymanego.
Zgodnie ze zmianami zawartymi w nowelizacji ustawy o strażach gminnych pojazdy straży miejskiej będą uprzywilejowane. Taka zmiana pozwoli strażnikom ominąć na sygnale korki, gdy dostaną wezwanie do akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia lub mienia.
Ponadto funkcjonariusze miejscy będą mogli zrewidować osoby podejrzane i przeszukać ich bagaż. Strażnicy nabyli także prawo ujęcia osoby lub udaremnienia ucieczki i będą mogli przy tym używać paralizatorów elektrycznych, na które nie jest wymagane pozwolenie na broń. Dodatkowo strażnicy będą mogli założyć osobie zatrzymanej kajdanki, ale tylko wtedy jeżeli będzie ona zachowywała się agresywnie.
Ujęcie osoby lub udaremnienie ucieczki będzie możliwe przy wykorzystaniu koni. Tak samo będzie w razie konieczności przywrócenia porządku publicznego.
Ponadto strażnik miejski podczas interwencji związanej z wybrykami chuligańskimi nie będzie musiał ograniczać się do stosowania chwytów obezwładniających. W przypadku zagrożenia jego życia zdrowia będzie mógł nawet uderzyć napastnika.
Straż miejska zyska nowe uprawnienia po sześciu miesiącach od daty publikacji nowelizacji w Dzienniku Ustaw.
A mieli sprawdzać tylko czystość posesji. Trzeba rozwiązać tę formację, która spaceruje jedynie w centrum Elbląga a na peryferiach ustawia się z radarem ( też z naszych podatków).
a policja mowi na nich "czarne nieroby". i maja w tym duuuuuzo racji.
Każda struktura władzy zawsze sie rozrasta. Zaczyna się niewinnie a kończy zawsze na pałowaniu i łamaniu podstawowych praw. Po tym poznać państwo policyjne że roi się w nim od wszelkich "funkcjonariuszy" a ww morde można dostać na każdym rogu.
SM to banda nierobów. Pamiętacie jak zaczynali? Pięknie chodzili po ulicach w swoich nowych mundurkach. Potem kupili im samochody, bo ile można chodzić. Już nie było ich widać na ulicach. Zrobiła się ochrona osobista prezydenta. Potem kupili im radary. Ciekawym miejscem ich łapanek jest wylot na Malbork, tuż przed wiadultem kolejowym, chłopaki-stażniki teksasu czają się w krzakach, bo tam jest strasznie niebezpiecznie, dużo szkół i przedszkoli. Jeszcze zmęczeni strażnicy zasiedli przed kamerami monitoringu i łapią kryminalistów-kierowców, którzy "niebezpiecznie" zaparkowali swoje samochody. Już niedługo dostaniesz w twarz z piąchy i poprawkę z paralizatora, brawo...
No to teraz chłopcy ze Straży Miejskiej w Elblągu będą mieli pole do popisu! Rewizje i kajdanki! Ta banda leniuchów, potrafiąca jedynie gonić stare babki sprzedające pietruszkę, ewentualnie pogonić menela, będzie miała takie uprawnienia? To już przegięcie.
to sie zaczna naduzycia..