Budowa kanału łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską opóźni się o dwa lata, gdyż dotychczasowy termin realizacji był nierealny. Na razie nie wiadomo kiedy ruszy budowa przekopu. Decyzja o rozpoczęciu inwestycji należy bowiem do rządu.
Trwają obecnie prace nad koncepcją zagospodarowania przestrzennego kraju, do której zostało zgłoszone planowane przedsięwzięcie budowy kanału żeglugowego. Jeżeli przedsięwzięcie to zostanie uwzględnione w koncepcji, to możliwe będzie zatwierdzenie planu na szczeblu wojewódzkim. Członkowie Konsorcjum, które ma budowę realizować, zgłosili potrzebę uwzględnienia kanału żeglugowego przez Mierzeje Wiślaną w dokumentach programowo-planistycznych.
- Należy podkreślić, że kanał żeglugowy w rejonie Skowronek nie został uwzględniony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gm. Sztutowo, gdyż minister środowiska nie wyraża zgody na zmianę przeznaczenia terenu – mówi Edyta Wrotek, rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego.
Główne założenia, tezy i aspekty proceduralne „Raportu o oddziaływaniu na środowisko budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną” przedstawił główny autor - dr Andrzej Tyszecki, z których wynika, że planowane przedsięwzięcie, umożliwia przeniesienie części ładunków ze środków transportu drogowego na transport wodny, co jest zgodne z priorytetami Unii Europejskiej, która promuje proekologiczny transport morski. Umożliwia ono skrócenie drogi wodnej pomiędzy portem w Elblągu i portami Zalewu Wiślanego a wodami Zatoki Gdańskiej.
- Dwa główne cele przyświecają budowie kanału łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską: zapewnienie Elblągowi dostępu do morza oraz ożywienie turystyczne i gospodarcze miast i miasteczek wzdłuż kanału – mówi wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski, który realizuje politykę rządu w terenie.
O konieczności urealnienia harmonogramu prac nad realizacją tej inwestycji, a tym samym zapewnienia środków w budżecie mówiła Anna Wypych-Namiotko, Podsekretarz Stanu Ministerstwa Infrastruktury, która 17 kwietnia 2009 roku wzięła udział w spotkaniu Konsorcjum powołanego do budowy przekopu przez Mierzeję Wiślaną, w Urzędzie Morskim w Gdyni.
- Przyjęty przez Urząd Morski w Gdyni raport pozwoli na ustalenie zakresu dodatkowych badań przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, która w przyszłości wyda decyzję. W chwili obecnej zlecenie wykonania projektu budowlanego byłoby nieuzasadnione, ponieważ badania przyrodnicze potrwają prawdopodobnie ok. 2 lat, a decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach ok. 1,5 roku – mówi Edyta Wrotek.
Spokojnie wycyckają nas oby do nastepnych wyborów i tak z tego nic nie bedzie!;(