Dwóch 16-latków z Tarnowa znając hasło dostępu do konta w serwisie Nasza-Klasa, zamieściło na profilu kolegi zdjęcia pornograficzne i propagujące treści faszystowskie, pozyskane wcześniej z sieci. Zmienili także hasło dostępowe tak, że uniemożliwili jego właścicielowi wejście na własny profil i dokonywanie na nim jakichkolwiek zmian. Za ten czyn grozi im kara do 2 lata pozbawienia wolności.
Jak informuje tarnowska policja jeden ze sprawców przestępstwa przyjaźnił się z poszkodowanym. Obaj chłopcy chodzili do tej samej klasy w jednym z tarnowskich gimnazjów, mieszkali na tym samym osiedlu, spędzali wspólnie czas odwiedzając się wzajemnie. Podczas tych spotkań najczęściej grali w gry komputerowe bądź przeglądali strony internetowe. Podczas jednego z takich spotkań 16-latek zobaczył jak jego przyjaciel loguje się na jednym z portali społecznościowych, wtedy też zapamiętał jego hasło i login.
- Po jakimś czasie chłopak wpadł na pomysł by zrobić koledze "niewinny żart". W zmowie z innym kolegą z klasy, wykorzystując hasło dostępowego umieścili na profilu poszkodowanego zdjęcia pornograficzne i propagujące treści faszystowskie, pozyskane wcześniej z sieci. Zmienili także hasło dostępowe tak, że uniemożliwili właścicielowi wejście na własny profil i dokonywanie na nim jakichkolwiek zmian. Kiedy chłopak zobaczył co się stało, powiedział o wszystkim rodzicom, którzy powiadomili szkołę, a ta policję -mówi Olga Żabińska oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Obaj chłopcy przyznali się do wszystkiego, przeprosili Marcina i jego rodziców. Tłumaczyli się, że nie zdawali sobie sprawy z konsekwencji swojego zachowania. Nie przypuszczali, że ich zachowanie wypełnia znamiona przestępstwa.
- Chłopcom zarzucono publiczne rozpowszechnianie pornografii i propagowanie treści faszystowskich, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Ponieważ chłopcy mają po 16-lat odpowiadać będą przed sądem dla nieletnich – wskazuje Olga Żabińska. Obaj chłopcy pochodzą z tzw. „dobrych rodzin”, ponadto dobre się uczą nie ma z nimi żadnych problemów wychowawczych. Ten czyn to była wpadka, niewinny żart, który jednak pociąga za sobą konsekwencje – dodaje oficer prasowy.
Policja przypomina, że Internet jest nieograniczonym źródłem wiedzy i rozrywki. Warto jednak pamiętać, że wirtualna przestrzeń niesie ze sobą szereg zagrożeń, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Internet to przestrzeń całkowicie anonimowa. Obecność w sieci zawsze pozostawia ślad, pozwalający ustalić i dotrzeć do autora. Szczególnie trzeba o tym pamiętać, gdy przyjdzie komuś do głowy "niewinny żart".