16 letni Paweł, który w Pasłęku zabił swoją siostrę i ranił matkę, w poniedziałek składał zeznania przed elbląskim Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Jak wynika z jego słów, czuł się odrzucany przez rodziców. Zabił siostrę w gniewie, po kolejnej kłótni. Natomiast o tym, że nie jest biologicznym dzieckiem swojego ojca, dowiedział się już po morderstwie. To był dla niego szok.
W poniedziałek chłopak składał zeznania w Sądzie Rodzinnym i Nieletnich w Elblągu. Jak wynika z jego słów, często dochodziło do awantur między nim, a jego 11 letnią siostrą. W dniu morderstwa rodzeństwo znów się kłóciło.
- Z zeznań chłopca wynika, że czuł się źle w domu. Jak mówi, rodzice większym zainteresowaniem i uczuciem darzyli jego siostrę. On zaś czuł się odrzucony przez rodziców – mówi sędzia Danuta Kachnowicz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – W dzień tragedii znów doszło do kłótni między rodzeństwem. Chłopak nie wytrzymał i zadał śmiertelne ciosy dziewczynce. Pewnie gdzieś zagrały skrywane emocje. Paweł nie potrafił jednak logicznie wytłumaczyć, dlaczego sięgnął po nóż i zabił siostrę. Nie potrafił także odpowiedzieć, dlaczego zaatakował matkę siekierą.
Wśród wielu informacji, które pojawiły się już po tragedii w Pasłęku, sugerowano iż chłopiec wcześniej dowiedział się, iż nie jest biologicznym synem ojca. To miało spowodować wybuch agresji.
- To nie prawda – mówi sędzia Danuta Kachnowicz. – Chłopak o tym fakcie dowiedział się dopiero kilka dni temu. Na pewno już po tej tragedii.
Teraz chłopak przebywa w ośrodku dla młodzieży poza Elblągiem. Czekają go jeszcze badania biegłych lekarzy z zakresu psychologii i psychiatrii, którzy zdecydują o jego dalszym losie.
- Dopiero opinia biegłych lekarzy wskaże, czy Paweł może odpowiadać za swój czyn jak osoba dorosła, czy jednak jako nieletni – mówi sędzia Kachnowicz. – Jeśli okaże się, że był w pełni świadomy tego co robi, Sąd Rodzinny i Nieletnich w Elblągu przekaże sprawę chłopaka do prokuratury. Jeśli jednak okaże się, że będzie odpowiadał jako nieletni, to trafi do ośrodka poprawczego.
O tej ponurej sprawie pisaliśmy w artykule pt.: „Czy 16-letni morderca będzie odpowiadał jak dorosły?”
Przypomnijmy, że do tragedii doszło w ubiegłą środę około godz. 15.00 w Pasłęku. Z nieznanych przyczyn 16- letni chłopak zaatakował nożem swoją 11 letnią siostrę. Zadał dziewczynce kilka ciosów. 11 latka zmarła po kilku godzinach w domu. Kiedy wrócili rodzice i zaczęli pytać o siostrę, chłopak zaatakował także matką. Zadał jej kilka ciosów tępym narzędziem w głowę. Kobieta, znajduje się nadal w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu.
smierc za smierc, tylko jego niech bedzie powolna
Ale niepostępowe śledztwo ! Nie znaleźli tam gdzie jakiegoś starego pada aby zwalić wszystko na brutalne gry komputerowe ? Nikt go nie widział grającego w GTA ? Ech taka szansa zmarnowana ! Nic ten socjalizm na przód się nie posunie z takimi marnymi śledczymi. Bierzcie przykład z zachodu ! Tam każda zbrodnia ma podłoże w przemyśle rozrywkowym. Obecnie trwają teraz badania by dowiedzieć się w co grali ludzie czasów Hitlera Lenina Stalina i Mao że aż tak potworne żniwo zebrano. A tak na poważnie, zawsze musi być w społeczeństwie jakiś odpad. Problem tylko by w porę i skutecznie to utylizować.
To prawdziwy dramat co spotkało tę rodzinę,ale nie ukrywam,że również żal mi tego chłopca....łatwo nam osądzać,ale nie wiemy co działo siew tym domu.Nigdy, przenigdy nie powinno dojść do takiej makabry. Wyrazy współczucia dla rodziny ! a Ty chłopcze juz na pewno wiesz,żeTwoje zycie powinno wyglądac inaczej.
to takie smutne ale jak można dziecku nie powidzieć o tym że ojcem jest kto inny.To przecież różnie w życiu bywa ,szkoda chlopca .rodziny i co ztego wyszło to widzimy.Nie było dobrego kontaktu tej najważniejszej osoby jaką jest matka .Co Pani zrobiła dla dziecka.