W Elblągu podczas przeprowadzonej akcji pn. „Ulgi dla studentów” zebrano blisko 1000 podpisów pod petycją projektu, który zakłada zmianę ustawy dotyczącej wysokości zniżki na przejazdy PKP i PKS z 37% na 49%. Taką informację przekazali przedstawiciele Komitetu Obywatelskiego „przywracamy ulgi dla studentów” z Elbląga, podczas przeprowadzonej wczoraj konferencji prasowej, która odbyła się w sali konferencyjnej Elbląskiego Centrum Społecznego przy ul. Grunwaldzkiej. Przedstawiciele elbląskich mediów mieli okazje porozmawiać z Krzysztofem Sierżantowiczem – reprezentującym Młodych Socjalistów oraz z Rafałem Trakem - z Forum Młodych PiS, którzy stali na czele akcji prowadzonej w Elblągu.
Celem akcji było przywrócenie zniżki dla studentów, jak również dla uczniów szkół średnich na przejazdy komunikacją publiczną. Zniżka ta obejmowałaby wszystkie osoby, które się uczą, a nie osiągnęły jeszcze 26 roku życia. Jej wysokość miałaby ulec zmianie z obecnych 37% do 49%.
Pomysłodawcą akcji był Marcin Mastalerek, który jako student musiał dojeżdżać na studia do Warszawie aż ze Szczecina. Zauważył on, iż często koszty, które ponosi się chociażby na dojazd mogą uniemożliwiać wielu osobom podjęcie studiów. Postanowił więc zrobić coś w tej sprawie i 1 października ubiegłego roku zorganizował pikietę pod Uniwersytetem Warszawskim. Od tego momentu rozpoczęto propagowanie pomysłu na terenie całego kraju oraz prace związane z przygotowaniem projektu ustawy.
W Elblągu współpracę z pomysłodawcą projektu podjęły dwie organizacje – Forum Młodych PiS oraz Stowarzyszenie Młodych Socjalistów. Do akcji nie przyłączyło się Stowarzyszenie Młodych Demokratów z Elbląga.
Na terenie całego kraju w akcji brało udział wiele uczelni i różne organizacje studenckie oraz media. W Elblągu sprawa wyglądała diametralnie inaczej. Jak podkreślają przedstawiciele - uczelnie i organizacje studenckie zbagatelizowały sprawę i pomimo początkowej aprobaty, nie wykazały większej inicjatywy. Jak się w sumie okazało, żadna z uczelni nie wsparła pomysłu.
Organizatorów prócz braku chęci współpracy ze strony samorządów akademickich, zdziwił również stosunek samych studentów do pomysłu. Niejednokrotnie podczas rozmów na ulicy wyrażali oni brak zainteresowania sprawą, która de facto ich samych dotyczy. Unikali oni podpisu pod petycją, tłumacząc się choćby brakiem dowodu, czy brakiem znajomości PESEL-u, który nalało podać podczas składania podpisu.
Na konferencji podsumowano również efekty podjętych przez wyżej wymieniony komitet obywatelski działań. Akcja została przeprowadzana na terenie Elbląga, Iławy, Bartoszyc, Nowego Miasta Lubawskiego oraz innych miast naszego województwa. W samym Elblągu podczas jej trwania, czyli mniej więcej od połowy grudnia, zebrano około 1000 podpisów, które zostały dalej przekazane do Marszałka Sejmu.
W sumie w całym kraju zebrano 120 tys. podpisów, co o ponad 20 tys. przekracza ustawową granicę, umożliwiającą inicjatywę obywatelską wniesienia projektu poprawki ustawy pod obrady sejmu. W każdym bądź razie, mimo zakończonej akcji, listy w dalszym ciągu spływają z całego kraju, a liczba podpisów wciąż rośnie.
Krzysztof Sierżantowicz i Rafał Traks wyrazili swoje zadowolenie z przebiegu akcji, ponadto podziękowali wszystkim, którzy złożyli swój podpis. Żałują jedynie, iż nie doszło do nawiązania współpracy ze środowiskiem studenckim w Elblągu.
JK