Imiona czterech zasłużonych dla Elbląga przemysłowców, nosić mają nowe ulice na terenie Elbląskiego Parku Technologicznego, którego budowa planowana jest na Modrzewinie Południe. Eugeniusz Kwiatkowski, Antoni Czuchnowski, Michał Rosnowski i Stanisław Sulima – to osobistości, które przyczyniły się do odbudowy miasta po II wojnie światowej, tworząc nowoczesną gałąź przemysłu elektromaszynowego i morskiego. Teraz mają szansę mieć swoje ulice w Elblągu.
Na najbliższej sesji Rady Miejskiej elbląscy radni będą głosować nad uchwałą nadania nazw czterem nowym ulicom na obszarze Elbląskiego Parku Technologicznego. W ubiegłym roku Komisja ds. Nazewnictwa ulic zaproponowała postacie z najnowszej historii naszego miasta tj.: Eugeniusz Kwiatkowski, Antoni Czuchnowski, Michał Rosnowski, Stanisław Sulima i Józef Wanat.
- Po zebraniu pozytywnych opinii, także wśród internautów, których opinie zbierał Urząd Miejski, Komisja jednogłośnie przyjęła 4 propozycje nazw dla ulic na terenie EPT. Nowe ulice miałyby nosić imiona: Eugeniusza Kwiatkowskiego, Antoniego Czuchnowskiego, Michała Rosnowskiego i Stanisława Sulimy – mówi Marek Pruszak, przewodniczący Komisja ds. Nazewnictwa ulic.
Nazwiska Czuchnowskiego, Rosnowskiego i Sulimy zostały wybrane na wniosek złożony już kilka lat temu przez Naczelną Organizację Techniczną, natomiast nazwisko Kwiatkowskiego zaproponował prezydent Elbląga Henryk Słonina.
Eugeniusz Kwiatkowski - był polskim politykiem i działaczem gospodarczym II Rzeczypospolitej. Był autorem koncepcji rozwoju handlu morskiego i budowy portu w Gdyni. W latach 1945-1948 pełnił funkcję Pełnomocnika Rządu do spraw Wybrzeża. W tym czasie często odwiedzał Elbląg, pomagając w odbudowie gospodarki komunalnej naszego miasta.
Antoni Czuchnowski - absolwent Politechniki Lwowskiej. W 1948 roku wraz z grupą czterech specjalistów, przybył do elbląskiego Zamechu gdzie tworzył od podstaw zaplecze techniczne przygotowania produkcji. Był ofiarą tzw. „sprawy elbląskiej” dotyczącej pożaru hali A20 Zakładów Mechanicznych Zamech. Swą wiedzę przekazywał młodszym pokoleniom jako nauczyciel akademicki. Pozostawił po sobie wiele prac, które posłużyły rozwojowi turbin i przekładni zębatych. Przez ludzi ceniony za koleżeńskość, życzliwość, wiedzę i skromność. W 1998 roku został odznaczony pośmiertnie medalem 750-lecia nadania praw miejskich Elblągowi.
Michał Rosnowski - ukończył Politechnikę Lwowską. Do Elbląga trafił w 1946 roku. Jego osoba związana jest z odbudową przemysłu, a także życia kulturalnego i społecznego w naszym mieście. Przyczynił się do rozwoju szkolnictwa technicznego na poziomie średnim i wyższym. Był nauczycielem i wychowawcą w Technikum Mechanicznym przy ul. Komeńskiego. Inicjator i organizator Punktu Konsultacyjnego Politechniki Gdańskiej. Od początku pobytu w Elblągu był pracownikiem technicznym Zakładów Mechanicznych Zamech. Po kilku latach został zatrudniony w Polskim Rejestrze Statków. Za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej został wyróżniony licznymi odznaczeniami państwowymi. W 1998 roku został odznaczony pośmiertnie medalem 750-lecia nadania praw miejskich Elblągowi.
Stanisław Sulima - był jednym z pierwszych absolwentów Wydziału Odlewnictwa Staliwa Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, którą ukończył w 1953 roku. Do Elbląga przeniósł się pięć lat później. Został kierownikiem odlewni żeliwa Zakładów Mechanicznych Zamech, a następnie kierownikiem Wytwórni Metalurgicznej. Miał duży udział w proces wdrażania technologii odlewania stopowych wysokoprężnych korpusów turbin o mocy 120 MW produkowanych na licencji angielskiej firmy Metropolitan Vickers oraz turbin o mocy 200 MW według dokumentacji Leningradzkich Zakładów Metalowych.
Jeszcze w tym roku Komisja ds. Nazewnictwa ulic rozpatrywać będzie kolejne propozycje dla nowych ulic w Elblągu, m.in. na terenie dzielnicy mieszkaniowej Modrzewina Północ.
- Nazwy ulic na Modrzewinie Północ zdecydowaliśmy nadawać imieniem zasłużonych w dziedzinie społecznej i kultury elblążan, m.in. gen. Bolesława Nieczui Ostrowskiego, doktor Aleksandry Gabrysiak i Józefa Karpiniuka – twórcy Szkoły Muzycznej w Elblągu – mówi Marek Pruszak.
Komisja ma również rozpatrywać propozycję nadania fragmentowi ulicy Tysiąclecia na odcinku od ul. Rycerskiej do mostu nad rzeką Elbląg włącznie z mostem, imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
A gdzie ulice Schichau-a, Zissego, Wolf-a i Lesera?
A dlaczego nie będzie ulic poświęconych przemysłowcom przedwojennym? Nie byli Polakami, zgoda. Ale w pierwszej kolejności byli elblążanami. Tak jak my teraz.
A glowna aleja powinna nazywac sie SLONINY
nie ma jeszcze fizycznie żadnej z tych ulic, nawet palikow nie wbito w ziemie a już pośpiesznie nadaje się imiona. To jest chore. Czy nasze Słońce Karpat śpieszy się by zdążyć popłacić swoje zobowiązania ?
Jacy przemysłowcy? - to jeden polityk i trzech najemnych pracowników. Zajrzyjcie do słownika, co znaczy słowo przemysłowiec.
Zgadzam się z przedmówcami. Przedwojennym przemysłowcom też należą się ulice. Ich nazwiska są lepiej znane elblążanom niż tych o których mowa w powyższym artykule.
Miło widzieć, że nie jestem odosobniony w poglądzie. No ale taka jest prawda: nazwiska Schichau, Komnick czy Ziese znają niemal wszyscy elblążanie. Mało tego, większość z nas nawet z dumą sięga do czasów przedwojennych, jako przykład przemysłowej potęgi Elbląga. Ci polscy "zasłużeni" znani są chyba tylko historykom i pracownikom urzędu miejskiego. =)
W pełni popieram pana SVENOVSKI
Znałam osobiście Pana Czuchnowskiego ,wspaniały, kulturalny, nieprzeciętnie zdolny (znał biegle kilka języków obcych) Mądry, bardzo skromny człowiek. Pana Rosnowskiego , Karpiniuka i Panią doktor Gabrysiak znałam od osób, które znały osobiście te postaci. W pełni zasłużyli na docenienie .