10 lutego obchodzić będziemy 64. Rocznicę Wyzwolenia Elbląga. Tradycyjnie na program rocznicowych obchodów składać się będzie składanie wieńców i kwiatów pod Pomnikiem Żołnierzy Armii Czerwonej przy ul. Agrykola o godz. 12 oraz pół godziny później, zbiórka na Placu Konstytucji pod Pomnikiem Odrodzenia.
Już od godz. 11:30 przy Pomniku Żołnierzy Armii Czerwonej przy ul. Agrykola oraz przy Pomniku Odrodzenia na Placu Konstytucji staną posterunki honorowe z bronią wystawione przez żołnierzy jednostek Garnizonu Elbląg z 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Składaniu wieńców i wiązanek kwiatów pod pomnikami towarzyszyć będą werbliści Orkiestry Wojsk Lądowych Garnizonu Elbląg. Wieńce i wiązanki kwiatów pod pomnikami złożą delegacje Dowództwa Dywizji oraz jednostek Garnizonu Elbląg, a także delegacje władz Elbląga, instytucji oraz organizacji kombatanckich i młodzieżowych.
Jakiego wyzwolenia?Przeciez to miasto było niemieckie,to wyzwolili niemieckie miasto z Niemcow?Zupelnie tego nie rozumiem.
LITOŚCI!!! O jakim "wyzwoleniu" tu mowa? Przed 26 stycznia 1945 roku, w Elbingu było prawie 100 % ludności niemieckiej!! (byli jeszcze w śladowych ilościach Szwajcarzy, kilkudziesięciu robotników przymusowych z Francji, Polski, Serbii itd.). W mieście robiono wszystko, by nie wpadło w łapy Sowietów, by nie było "wyzwolone" - walczył tu dwa tygodnie Wehrmacht i dwa tygodnie wspierali go mieszkańcy miasta. Elbing zdobyto w dniu 10 lutego 1945 r. (i tak podała bolszewicka prasa w Moskwie - "Gorod Elbing pabiedit!!" I wówczas także Sowieci nie używali nazwy "Elbląg". I za "zdobycie Elbinga" oddano w Moskwie salwy armatnie. Sowieci "wyzwolony" Elbląg oddali Polakom w kwietniu/maju 1945 r. - tu można doszukiwać się początków "polskiego Elbląga" po zakończeniu II wojny światowej!
to, że w czasie wojny mieszkali tu głównie niemcy, nie oznacza, że nie było wyzwolenia - przecież wiele lat wcześniej mieszkało tu mnóstwo Polaków, którzy sprzeciwili się krzyżakom i chcieli do króla Polskiego fakt tylko, że armia czerwona nie wyzwoliła żadnego Polskiego miasta, bo to było przejście z jednej niewoli w drugą
Arti - o jakich Polakach w E. mówisz? O tych, którzy tu się doskonale czuli i b. szybko się samogermanizowali? Chyba tak. I dlatego już 11 lipca 1920 roku w Elblągu i okolicy NIE BYŁO plebiscytu w sprawie przynależności miasta i obszaru do Polski - nie było takiej potrzeby, ponieważ .... nie było tu Polaków, albo takich co się do Polski przyznawali! W sąsiednim Malborku i powiecie - był plebiscyt 11.07.1920 r. - z wynikiem: 17.805 głosów na Niemcy - i ... 191 (słownie: sto dziewięćdziesiąt jeden) głosów za Polską. Tak więc przestań mówić o sprawach, o których nie masz podstawowego pojęcia.
Przestańcie w końcu mówić o wyzwoleniu. Miasto zostało ZDOBYTE!!!!!! przez armię czerwoną i nawet poprzednia polskość miasta nie ma się nijak do wyzwolenia. Można by tak mówić gdyby to polacy wygrali wojnę i zdobyli miasto.
mała odpowiedź - Czytaj ze zrozumieniem i PRZESTAŃ CHRZANIĆ
Przed 1945 r. Elblag byl niemiecki i mieszkali tu Niemcy. Miasto zalozyli Krzyzacy - czyli tez Niemcy. Elblag dobrowolnie dolaczyl do Korony, bo nie chcial placic wysokich podatków, które zaczal nakladac Zakon. Po rozbiorach Polski, Elblag znalazl sie w Prusach. Po I wojnie nadal nalezal do Niemiec. W styczniu i lutym 1945 r. miasto zaatakowali zolnierze Armii Czerwonej. O jakim wyzwoleniu wogóle mówimy?
slusznie to nie bylo wyzwolenie a okupacja DOSC JUZ HIPOKRYZJI CZAS NA PRAWDE