Z dniem 1 grudnia br. miasto przejmie od województwa obowiązki z zakresu ochrony i opieki nad elbląskimi zabytkami. Tym samym powołane zostanie nowe stanowisko – Miejskiego Konserwatora Zabytków. Zgodę na to wyrazili na ostatniej sesji Rady Miejskiej elbląscy radni.
„Poszerzone kompetencje samorządu w dziedzinie ochrony dóbr kultury dadzą większa samodzielność i efektywność prowadzenia lokalnej polityki konserwatorskiej, usprawniając i upraszczając działania administracyjne oraz umożliwiając skuteczniejsze wdrażanie strategii rozwoju miasta i realizacji celów związanych z ochroną dziedzictwa kulturowego, wyznaczonych w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Elbląg, Miejscowych Planach Zagospodarowania Przestrzennego oraz Lokalnych Programach Rewitalizacji Miasta Elbląga. Dadzą także możliwość lepszego zdefiniowania zakresu odpowiedzialności za wizerunek Miasta, kreowania polityki konserwatorskiej i egzekwowania przepisów prawnych” - pisze w uzasadnieniu podjętej przez radnych uchwały Bożena Sielewicz, naczelnik Wydziału Kultury UM w Elblągu.
W imieniu Prezydenta Elbląga, zadania i kompetencje w tym zakresie pełnić będzie Miejski Konserwator Zabytków. Stworzenie tego stanowiska będzie kosztować miasto rocznie 90 tys. zł.
Prezydent Elbląga podpisze z Wojewodą Warmińsko-mazurskim porozumienie w tej sprawie, w którym zawarte będą szczegóły realizacji zadań sprawowania ochrony i opieki nad zabytkami. Porozumienie obowiązywać będzie do 31 grudnia 2009 r.
Fot. Mateusz Milanowski
To bardzo krzepiąca wiadomość, a w jakiż to sposób konserwator miejski zadba o elbląskie zabytki?
No tak. A nie ma słowa, że ten urząd ma objąć p. Mirosław Jonakowski, z którym jeszcze niedawno - Pan Prezydent był b. mocno skłócony. Ale ta nominacja świadczy o dobrych (chrześcijańskich) stronach charakteru naszego Prezydenta.