My odwiedzamy groby i zapalamy znicze a złodzieje wykorzystując naszą nieuwagę liczą na szybki i łatwy zarobek. Przykładem tego jest pewien mieszkaniec naszego miasta, który będąc pod wpływem alkoholu włamał się wczoraj do mieszkania znajdującego się na 10. piętrze jednego z bloków przy ul. Kalenkiewicza. Strach nie był mu obcy, gdyż dostał się tam przed dach!
Dobrze znany policjantom, 27-letni Maciej S. wszedł na dach wieżowca, a następnie zeskoczył na znajdujący się na ostatnim, dziesiątym piętrze balkon. Następnie sforsował drzwi balkonowe. Z mieszkania ukradł dwa telefony komórkowe, aparat fotograficzny, złotą biżuterię oraz prawie 100 zł w gotówce. Z towarem chciał wyjść na klatkę schodową – nie mógł jednak otworzyć zamka. Wrócił więc tą samą drogą co przyszedł – przez dach budynku.
Kiedy wychodził na ulicę czekali już na niego policjanci, powiadomieni o włamywaczu przez czujnych mieszkańców. Maciej S. trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej poddany został badaniu alkomatem – miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak nas poinformował zespół prasowy KMP w Elblągu policja wystąpi do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Recydywiście grozi 10 lat pozbawienia wolności.