Pożyczył samochód, zabrał znajomych, pojechali do Pasłęka, kierowca wypił za dużo i Policjanci musieli zatrzymać auto... co 20-latek miał powiedzieć właścicielowi samochodu? ... że auto stoi na parkingu strzeżonym? ... że może zostać zabezpieczone na poczet przyszłych kar?
Zapewne wycieczka do Pasłęka pożyczonym Audi 100 zakończyłaby się zwrotem samochodu właścicielowi – no ewentualnie rozbiciem go na drzewie – ale policjanci zatrzymali pijanego kierowcę – Rafała H. – i równe nietrzeźwego pasażera, a samochód odholowano na parking strzeżony. Po przesłuchaniu mężczyzn zwolniono, a koleżanka, która przyjechała z Elbląga odwiozła ich do domu.
W Pasłęku został natomiast 20-letni Dariusz W., który pożyczył Audi i postanowił, że mimo wszystko odda samochód koledze. Początkowo zwrócił się do dyżurnego o zwrócenie auta, ale dowiedział się, że pojazd może być wydany tylko właścicielowi. Jak później przyznał bał się konsekwencji i postanowił zerwać kłódkę od bramy wjazdowej i wykraść Audi. Po czym wrócił do Elbląga i jakby nigdy nic oddał samochód.
Niestety sprawa szybko wyszła na jaw i mężczyzna przyznał się do kradzieży, dobrowolnie poddając się karze.
znow ten Paslek...