Elbląska Prokuratura kończy prace nad aktem oskarżenia 50-letniego Kazimierza P. i 27-letniego Patryka P., którzy w swoich lokalach rozrywkowych zatrudniali kobiety świadczące usługi seksualne klientom.
Mężczyźni nie zawierali z paniami żadnych umów o pracę lub były one zatrudniane, jako hostessy czy masażystki. Za świadczone usługi dziewczyny dostawały mniej niż połowę pieniędzy, jakie płacił klient – reszta trafiała do kieszeni Kazimierza i Patryka. Do tej pory zeznania złożyło aż 16 kobiet, które wyjaśniły, że mężczyźni prowadzili swój interes w jednym celu – oferowania usług seksualnych, z których czerpali korzyści majątkowe.
Jakub Sawicki z Zespołu Prasowego KMP wyjaśnia, że zeznania tylu osób należy uznać za sukces, bowiem zazwyczaj w tego typu sprawach trudno jest przełamać zasłonę milczenia, ale dzięki skutecznej pracy elbląskiej policji udało się postawić Kazimierzowi P. i Patrykowi P. zarzut z art. 204§2 kk. - wielokrotne ułatwianie, nakłanianie i czerpanie korzyści majątkowych z prostytucji, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.