16-latka, który ma na swoim koncie kilkanaście włamań do mieszkań zatrzymali policjanci kryminalni.
Chłopak wykorzystując lekkomyślność lokatorów wchodził zwyczajnie przez otwarte drzwi i okna oraz co ciekawe często pod ich obecność. W ten właśnie sposób w lipcu br. wszedł do mieszkania przy ul. Kościuszki, skąd skradł aparat cyfrowy i 1 000 zł. Jeszcze w tym samym miesiącu powrócił na wspomnianą ulicę, gdzie z kolejnego mieszkania ukradł telefon komórkowy. Nieletni przyznał się także, że działał wcześniej.
W maju wszedł do mieszkania, przy ul. Moniuszki, w którym przebywali lokatorzy. Wyniósł wtedy zegarek, aparat cyfrowy i telefon komórkowy. Kolejne mieszkania, do których bez większego problemu wchodził znajdowały się przy ulicach - Modlińskiej, Konopnickiej, Krakowskiej, Kaszubskiej, Porazińskiej, Donimirskich. Wszystkie te przestępstwa 16-latek dokonał będąc na przepustce z zakładu poprawczego, w którym za wcześniejsze czyny karalne został umieszczony przez Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Jeżeli wchodził tam gdzie było otwarte to chyba nie było włamania?
nienawidzi polici i takie ma prawo bo nikt ich nie lubi
to był mój ziomek kto co do niego ma to fraiery