Na oryginalny pomysł wpadła pewna kobieta, która w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych na terenie Elbląga na istniejące kody naklejała nowe o znacznie zaniżonej wartości. Wpadła, gdyż moment oszustwa został nagrany przez pracownika monitoringu.
29-letnia kobieta podeszła pod regał z zabawkami. Zainteresowały ją dwie rzeczy, które wzięła i podeszła z nimi do czytnika cen. Tam na istniejące kody nakleiła nowe, oryginalne. Joanna K. zamieniła cenę towarów wartości 35,90 zł na 3,99 zł oraz 54,90 zł na 7,90 zł. Po zapoznaniu się z nowymi cenami na czytniku, udała się na linię kas i zapłaciła za towar. Zaraz potem została zatrzymana przez ochronę sklepu i przekazana policjantom.
Oszustwo, którego dokonała kobieta opisane jest w art. 286§1 kk. Grozi za to nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Za kradzież miliarda złotych nie ma zadnej kary a za kradzież 50zł - 8 lat. Tak wygląda sprawiedliwość.
Jaki oryginalny pomysł - ja też tak robię ;-)
Nie ma o czym dyskutować. Kradziez zawsze jest kradzieżą czy mała czy duża powinna być karana.