Trzy lata więzienia grożą mężczyźnie, który pobił własną matkę. Do zdarzenia doszło wczoraj w jednej z podelbląskich miejscowości.
25-letni Andrzej B. mieszkał u swojej matki wraz z młodszą o rok konkubiną Małgorzatą G. Często między nimi dochodziło do nieporozumień i kłótni. W trakcie jednej z nich syn groził swojej rodzicielce. Kobieta, czując się zagrożona, złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, co rozsierdziło syna, który swoją agresję wyładował na bezbronnej matce.
Próbując nakłonić 54-latkę do wycofania oskarżeń synalek wraz z dziewczyną zaczęli jej grozić, między innymi tym, że wywiozą ją do lasu. Gdy to nie pomogło 25-latek zaczął ją kopać i bić pięściami po całym ciele. Jego konkubina trzymała wtedy poszkodowaną za włosy. Sprawcy zostawili kobietę z ogólnymi obrażeniami ciała i odjechali.
Jeszcze tego samego wieczoru obydwoje trafili do aresztu. Dzisiaj rano usłyszą zarzuty i będą składać wyjaśnienia. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak wychowala synalka tak teraz ma.