Policjanci z Elbląga poszukują pewnej pary widocznej na nagraniu z osiedlowego monitoringu. Na filmie widać jak mężczyzna podnosi pozostawioną przed drzwiami do klatki schodowej torbę.
Zdarzenie miało miejsce 24 grudnia 2021 roku około godziny 12.46 przy ul. Powstańców Warszawskich. Jeżeli ktoś z Państwa rozpoznaje widoczne na filmie osoby proszony jest o kontakt z policjantem pod nr tel.: 47 734 16 20 lub mailowo: policja@elblag.ol.policja.gov.pl
nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu
Hi! info.elblag.pl We put up of the sale Sending your message through the Contact us form which can be found on the sites in the contact partition. Feedback forms are filled in by our software and the captcha is solved. The profit of this method is that messages sent through feedback forms are whitelisted. This technique increases the chances that your message will be read. Our database contains more than 27 million sites around the world to which we can send your message. The cost of one million messages 49 USD FREE TEST mailing Up to 50,000 messages. This offer is created automatically. Use our contacts for communication. Contact us. Telegram - @FeedbackMessages Skype live:contactform_18 WhatsApp - +375259112693 We only use chat.
To coraz częstsza w chrześcijaństwie cecha naśladowania i propagowania "cudów". Była torba i jej nie mma. To także wracający polsko - katolicki zwyczaj pomagania bliźniemu - ci akurat ulżyli komuś i zanieśli jego torbę do domu. Swojego, ale torba przez to nie zginęła, nie została ukradziona przez islamistę. Piękny zwyczaj okołoświąteczny , tuż przed wyprawą do Betlejem torba i zawartość się przyda. Wyglądają jak para z Nazaretu wędrująca do Betlejem. Nasza Marysia lubi się przebierać - może z jakimś nowym od "pomników" poszła?.
Ciekawe, że pozostawia sie torbę przed wejściem do klatki... Jeżeli była ciężka to chociaż wejść do klatki i tam zostawić, ale też nie wiadomo ,ćzy by stamtąd nie zabrali. Musieli chyba obserwować tę osobę, skoro znaleźlisię w tym miejscu. Trudno teraz o ucziwość . Mnie zginęły pozostawione na chwilę rzeczy w klatce schodowej na skrzynce pocztowej. Akurat wszedł roznosiciel gazetek ze sklepów i zabrał moje rzeczy. Na szczęście przyznał się ,ale oddał tylko jedną rzecz ( książkę ). Obrazu nie odzyskałam do dziś. Powiedział ,że już niem i jest u kogoś innego.