Blisko 22 000 złotych straciło dwóch mieszkańców Elbląga, którzy za pośrednictwem jednego z portali aukcyjnych, zamieścili ogłoszenia sprzedaży. Oszustwa polegały na wyłudzeniu danych przez potencjalnych "kupujących". Wszystko to za pomocą niebezpiecznego linku. Policjanci przestrzegają, by nie otwierać nieznanych linków i nie podawać danych - szczególnie tych, związanych z dokonywaniem płatności online i dostępem do bankowości internetowej.
W pierwszym przypadku było to ogłoszenie dotyczące sprzedaży sukienki. Zamieściła je pewna elblążanka, która nie musiała długo czekać na odpowiedź. Poprzez komunikator internetowy napisała do niej osoba rzekomo zainteresowana zakupem. Wysłała link do strony, istniejącej i prężniej działającej firmy kurierskiej. Okazało się, że sam link był zgrabnie oprawionym przez hakera "koniem trojańskim". Sprzedająca otworzyła go i uzupełniła kwestionariusz swoimi danymi. Z konta pokrzywdzonej oszuści ukradli 9.900 zł.
Drugie zdarzenie związane było ze sprzedażą butów. Mechanizm działania oszustów był podobny. Osoba zainteresowana przesłała fałszywy link do logowania na portalu aukcyjnym. Z konta elblążanina zniknęło 12 000 zł.
Apelujemy do mieszkańców o zachowanie ostrożności i rozsądku przy sprzedaży oraz przy zakupach na portalach aukcyjnych. Policjanci przyjmują tygodniowo kilka podobnych zgłoszeń. Prowadzi je wydział do walki z przestępczością gospodarczą. Wiele spraw to zwykłe nieporozumienia i już na wstępnym etapie daje się je rozwiązać. Jednak część z nich to wyrafinowane przestępstwa, z użyciem nowoczesnych technologii.
Jakub Sawicki
Zespół Prasowy KMP Elbląg
Jeżeli techniki opisane przez rzecznika pislicji w tej notce są zaawansowane i wyrafinowane technologicznie, to gratuluję policji umiejętności. Jakie kroki zostały poczynione w celu złapania sprawców? W sumie to po co pytam, przecież wiadomo, że wleciało umorzonko