30-latek, który okradł jeden z marketów w Elblągu, nie poradził sobie z ciężarem rzeczy zabranych ze sklepu. Skradzione elektronarzędzia wypadały mu z rąk podczas ucieczki. Całą sytuację zauważyli policjanci patrolujący miasto. Zatrzymali mężczyznę tuż po kradzieży. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Uciekającego mężczyznę, który gubił elektronarzędzia zauważyli policjanci patrolujący ulicę Ogólną w Elblągu. Zdarzenie miało miejsce w czwartek (19.08.2021 r.). Z pobliskiego marketu sprawca zabrał spawarkę, urządzenie do ogrzewania oraz elektroniczny zszywacz. Dwa z trzech skradzionych przedmiotów zgubił podczas ucieczki.
Trzeci wypadł mu zza bluzy tuż po zatrzymaniu. Mężczyzna był agresywny, dlatego konieczne było użycie wobec niego kajdanek. 30-latek odpowie za kradzież. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Był wcześniej notowany za podobne czyny.
Trzeci wypadł mu zza bluzy tuż po zatrzymaniu. Mężczyzna był agresywny, dlatego konieczne było użycie wobec niego kajdanek. 30-latek odpowie za kradzież. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Był wcześniej notowany za podobne czyny.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu
zszywacz elektroniczny ??? a może młotek ślusarski 2 kg elektroniczny???? a nie hybrydowy z zasilaniem fotowoltaicznym i na wodór!!!!
Przed maską mi przebiegał, łupy same z rąk nie wypadły. Tylko jak się obejrzał za siebie i kilka metrów za nim 2 policjantów to rzucił je w cholerę ale i tak nic to nie dało bo kawałek dalej już dostał kosę i leżał :)
Nawet jakby nie był agresywny to też kajdany, gleba i kopa w morde