Prezydent podpisał nowelizację o pierwszeństwie pieszych. - Obawiam się, żeby nie było sytuacji, że piesi będą szli z klapaki na oczach, w ogóle się nie rozglądając przy przejściach i możemy mieć delikatny wzrost zdarzeń na przejściach - Komendant Miejski Policji w Elblągu insp. Robert Muraszko komentuje zmianę w przepisach i zapowiada kampanię informacyjną dla mieszkańców.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Prawa o ruchu drogowym. Zakłada ona spore zmiany, które mają zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Wśród nich jest pierwszeństwo pieszych także przed wejściem na pasy. - Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu, albo wchodzącemu na to przejście - czytamy w ustawie.
Nowela wejdzie w życie 1 czerwca. Poprzedzić ją ma kampania edukacyjna dla uczestników ruchu drogowego. O to, czy włączy się w nią również elbląska policja pytał radny Marek Kamm, podczas komisji bezpieczeństwa i spraw samorządowych.
Myślę, że nawet musimy się do tego włączyć zwłaszcza w przypadku pieszych. Delikatnie obawiam się tej informacji dla pieszych, że teraz mają pierwszeństwo już nawet w momencie zbliżania się do przejścia, aby nie było sytuacji, że niektóre osoby będą szły z klapkami na oczach, w ogóle się nie rozglądając. Możemy mieć delikatny wzrost tych zdarzeń na przejściach. Tym bardziej koniecznej jest ruszenie z kampanią edukacyjną. Będziemy informować mieszkańców o tych zmianach
- zapowiadział insp. Robert Muraszko.
Bezpieczeństwo pieszego w ruchu drogowym to jeden z priorytetów elbląskiej policji do lat, również na rok 2021. W minionym roku na elbląskich drogach zginęło w wypadkach 10 osób. To dużo więcej niż rok wcześniej, wtedy były 3 ofiary śmiertelne, choć samych wypadków było mniej - 82 w 2020 r. i 107 w 2019 r.
Niechlubnie przodujemy w ilości tzw. 50+, czyli przekroczeń prędkości w obszarze zabudowanym. W 2020 roku, w porównaniu z rokiem poprzednim, odnotowaliśmy wzrost o 227 przypadków, ogółem było 536 takich zdarzeń. Niestety nadmierna prędkość w dalszym ciągu jest najczęstszą przyczyną wypadków ze skutkiem śmiertelnym, podobnie jak potrącenia pieszych
- dodał komendant.
W nowelizacji ustawy o ruchu drogowym oprócz przepisu dotyczącego pierwszeństwa pieszych znalazło się kilka ważnych zmian. Pozostałe nowości to m.in. zakaz rozmawiania przez telefon komórkowy lub inne urządzenie elektroniczne w czasie przechodzenia przez jezdnię, lub torowisko i zakaz jazdy na zderzaku. Nowe przepisy ujednolicają także dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym, obniżając ją do 50 km na godzinę bez względu na porę doby.
Ludzie którzy nie jeżdżą samochodem myślą że auto wyhamuje przed przejściem z 50 kmh do zera w kilka metrów. Natomiast pieszy zatrzymuje się w kilkanaście metrów. Taką samą wiedzę mają debile z PiSu i marionetka Duda który tą ustawę podpisał. To pieszy ma uważać aby nie wpakować się pod auto, a nie na odwrót. Może od razu zróbcie ustawę że na przejeździe kolejowym to pociąg ma ustąpić pierszeństwa samochodom, bo to na tej samej zasadzie jak z pieszymi na przejściu...
To jest jeden z najgłupszych przepisów z ostatnich lat.
Jak na razie Panie Komendancie to wyłącznie kierowcy mają klapki na oczach.
Już to widzę, jak rowerzysta jadący ulicą będzie karany za to, że nie ustąpił pierwszeństwa na pasach :) Skoro tworzy się tak kuriozalne przepisy to może zróbmy tak, żeby tramwaj i pociąg ustępowały samochodom, bo kierowca w aucie jest bardziej narażony w przypadku kolizji, więc czemu miałby na cokolwiek uważać?
Na oczach mają maski. To tak jak klapki. I są osłabieni z niedotlenienia. Stąd będzie więcej tych...zdarzeń, jak nazwaliście wypadki.
Jaki Maliniak taka ustawa kolejna z serii kompromitacja, ale czego się po nim spodziewać jak on nawet do WC nie chodzi bez pozwolenia tego obleśnego GNOMA
Na całym świecie tak jest. Pieszy nie ma szans w zderzeniu z samochodem. Ja zatrzymuję się zawsze , jak widzę pieszego, lub rowerzyatę.
Dziwne że ci tzw Polacy jada za granicę i tam zachowują się prawidłowo. Przestrzegają przepisy a jak nie to mandaty w euro ścigają ch aż do miejsca zamieszkania. Wynika z tego że w Polsce mandaty O dwa zera w górę i będzie spokój.
W całej Europie wprowadzili taki przepis i nigdzie wzrostu nie było. Więc w Polsce też nie ma co na niego liczyć.
Może nowe przepisy nie ułatwiają poruszania się w mieście kierowcom ale za to pieszy jest w jeszcze bardziej niebezpiecznej sytuacji. No tylko polski rząd jest w stanie wprowadzić taki przepis.