19-latek z Elbląga stracił wczoraj prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w mieście. Nie dość, że pędził 111 km/h, to jeszcze wyprzedzał na „podwójnej ciągłej” oraz na przejściu dla pieszych. Prawo jazdy miał od miesiąca. Policjanci ostrzegają przed brawurą i zapowiadają surowe mandaty dla osób lekceważących bezpieczeństwo na drodze.
Miniony weekend był pracowity dla policjantów z ruchu drogowego. Funkcjonariusze skontrolowali 352 pojazdy, nałożyli 156 mandatów (głównie za przekroczenie dozwolonej prędkości oraz wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym). Zatrzymali cztery osoby bez uprawnień oraz dwóch nietrzeźwych kierowców. Niechlubnym rekordzistą wykroczeń został 19-letni mężczyzna, który jechał oplem tigrą. Został zatrzymany wczoraj na ulicy Fromborskiej w Elblągu. W terenie zabudowanym miał 111 km/h, wyprzedzał na „podwójnej ciągłej” i na przejściu dla pieszych. Był świeżo upieczonym kierowcą. Stracił prawo jazdy, które miał od 22 marca br.
Policjanci zapowiadają surowe mandaty dla osób lekceważących bezpieczeństwo na drodze.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu
ahahahahaha :D to się najeździł :D Jednego pirata drogowego mniej, brawo !
Nie ma to jak "lans" prostaka!
19 lat, ale to zwykły dzieciak-śmieć, prostak z dziada pradziada. Nikt normalny nie jeździ po mieście z takimi prędkościami, a na pewno nie wyprzedza na przejściach dla pieszych!
A na kursie prawa jazdy grzecznie i układnie. Na egzaminie również. Zgodnie z przepisami. Badania psychologiczne obowiązkowe dla wszystkich kategorii prawa jazdy!
Foto na czasie