Policjanci prewencji zatrzymali wczoraj 24-latka, który porozbijał młotkiem samochód dostawcy pizzy. Straty jakich dokonał napastnik to blisko 500 zł. Jak ustalili funkcjonariusze 24-latek wpadł w szał, gdyż pokrzywdzony nie chciał mu zdradzić z jakiej pizzerri przyjechał. Pijany wandal odpowie za zniszczenie mienia. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Do tej sytuacji doszło wczoraj na ulicy Wiejskiej w Elblągu. Około 22. policjanci byli wzywani do awantury ulicznej. Na miejscu zastali 29-letniego zgłaszającego, który wskazał im zniszczone auto i zdał relację z wydarzeń. Pokrzywdzony to dostawca pizzy, który wsiadał do samochodu po realizacji zamówienia. Podejrzany zaczepił go słowami „Skąd masz pizzę?” i „Zaraz ci rozp… ten samochód?”. Po czym wziął młotek i zaczął tłuc w reflektory volkswagena golfa. Po chwili uciekł w okolice jednej z klatek. Policjanci patrolowali tak długo Wiejską, aż zlokalizowali mężczyznę na wysokości numeru 40. Po krótkim pościgu został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Okazało się, że był pijany. Miał promil alkoholu w organizmie. 24-letni Patryk K. odpowie teraz za zniszczenie mienia. grozi mu kara do 5 lat wiezienia.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg