Dozory policyjne, zakaz zbliżania się i nakazy opuszczenia mieszkań. Takie decyzje podjęli prokuratorzy po analizie materiału dowodowego, który zgromadzili policjanci prowadzący dwie sprawy dotyczące znęcania się nad rodzinami. Po interwencjach funkcjonariuszy dwóch mężczyzn w wieku 37 i 52 lat trafiło do policyjnego aresztu. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
W pierwszym przypadku policjanci interweniowali przy ulicy Grunwaldzkiej. Tam 37-letni konkubent miał znęcać się nad partnerką. Kobieta bała się o swoje życie i zadzwoniła pod 997. Interwencja zakończyła się zatrzymaniem mężczyzny w policyjnym areszcie. Okazało się, że 37-latek był już wcześniej karany za znęcanie. Prokurator zarzuca mu bicie i grożenie śmiercią kobiecie. Dla zachowania prawidłowego przebiegu postępowania śledczy zadecydowali o tym, że mężczyzna ma opuścić mieszkanie, a także ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na mniejszą niż 100 metrów.
Kolejny tego typu przypadek dotyczy 52-letniego mężczyzny, który ma zarzuty znęcania się nad żona i teściową. Mężczyzna również został zatrzymany podczas interwencji policji. Funkcjonariusze zabrali go z mieszkania na ulicy Flisaków w Elblągu. Prokurator zarzuca mu znęcanie fizyczne i psychiczne nad żoną i teściową. Decyzją śledczych mężczyzna również musi opuścić mieszkanie i stawiać się raz w tygodniu w komendzie w ramach policyjnego dozoru. Zatrzymani mężczyźni nie przyznają się do winy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. W świetle prawa za znęcanie grozi kara do 5 lat więzienia.
Jakub Sawicki
KMP Elbląg