W ubiegły piątek policjanci z Pieniężna zatrzymali 33 – letniego mieszkańca gm. Lelkowo, który zlecił uśmiercenie swoich dwóch psów. Mężczyźnie grozi kara do roku pozbawienia wolności. Wykonawca zlecenia, mieszkaniec tej samej miejscowości, został zatrzymany i również poniesie odpowiedzialność.
Informację o prawdopodobnym uśmierceniu piesków policjanci otrzymali w czwartek (18 lutego) od Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami z Warszawy. W piątek policjanci z Pieniężna zapukali do drzwi 33 – letniego Mariusza S., mieszkańca niewielkiej miejscowości gm. Lelkowo. Mężczyzna przyznał, że poprosił znajomego, aby ten uśmiercił jego dwa psy. Przeszkadzało mu, że do jego psów przychodziły inne psiaki. Dwa niewielkie mieszańce zginęły w szopce właściciela. Policjanci zabezpieczyli przyniesione zwłoki zwierząt. Po oględzinach przez lekarza weterynarii, zwłoki psów przekazano do utylizacji.
- Właściciel uśmierconych psów jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut sprawstwa kierowniczego w uśmierceniu zwierząt. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności. Wykonawca „prośby” 33 – latka będzie przesłuchany w dniu jutrzejszym – mówi Anna Kos z Komendy Powiatowej Policji w Braniewie.
To tylko NEB!