Wczoraj kilka minut po godzinie 20 przy ulicy Nitschmana dwaj młodzi mężczyźni pobili 15-latka, a następnie zabrali mu telefon komórkowy. Długo nie nacieszyli się zdobyczą, gdyż na ul. Płk. Dąbka wpadli w ręce policjantów.
- 25-letni Dawid K. oraz 23-letni Kamil P. podeszli do 15-latka. Najpierw próbowali wyrwać chłopakowi z kieszeni telefon komórkowy, następnie jeden z nich uderzył go w twarz i z zabranym telefonem udali się na przystanek autobusowy. Mężczyźni wsiedli do autobusu i pojechali w kierunku ulicy Płk. Dąbka – relacjonuje przebieg zdarzenia Justyna Grzeczka z zespołu prasowego elbląskiej policji.
Policjanci pojechali na miejsce zdarzenia, a następnie z pokrzywdzonym 15-latkiem i świadkami rozboju udali się na ulicę Płk. Dąbka. Tam inny patrol zatrzymał już sprawców. Mężczyźni wysiedli z autobusu. Na widok funkcjonariuszy próbowali uciec, jeden z nich wyrzucił skradziony telefon komórkowy w krzaki. 15-latek rozpoznał swój telefon i sprawców.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Teraz nie unikną odpowiedzialności karnej. Za rozbój grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.