W sąsiedztwie sześciu głównych dróg wjazdowych do Elbląga stanęły czterometrowe witacze z nazwą i herbem miasta. Czerwono - białe obiekty od wczoraj (27 sierpnia) witają turystów przekraczających granice naszego miasta na ulicach: Królewieckiej, Mazurskiej, Warszawskiej, Pasłęckiej, Nowodworskiej i przy drodze S22 w pobliżu miejscowości Wilkowo.
Montaż reklamujących Elbląg witaczy, nastąpił dwa lata po podpisaniu umowy z firmą, która je wyprodukowała. Wcześniej – w lipcu zeszłego roku firma Studio Plus z Białegostoku ustawiła na zlecenie Miasta cztery dwustronne i podświetlane billboardy, zapraszające turystów na elbląskie imprezy. Tablice stanęły w pobliżu przejścia granicznego z Rosją w Gronowie przy drodze krajowej nr 54, w gminie Braniewo przy drodze S22, przy drodze S22 w gminie Elbląg i przy drodze S22 w gminie Młynary.
Drugą częścią zamówienia było dostarczenie i montaż 6 witaczy. Miały one stanąć przy głównych drogach wjazdowych do Elbląga w okresie trzech miesięcy od momentu podpisania umowy z Miastem (do końca listopada 2013 r.). Cały proces wydłużył się o blisko dwa lata, gdyż proponowane przez miejskich urzędników, wstępne lokalizacje witaczy okazały się niemożliwe z uwagi na prawo miejscowe – zakaz montowania tego typu reklam lub brak zgody prywatnych właścicieli. Białostocka firma musiała więc ustalić nowe ich lokalizacje oraz uzyskać wszelkie pozwolenia.
Pierwsze prace związane z ich ustawieniem w sześciu wytypowanych lokalizacjach, rozpoczęły się w zeszłym tygodniu. Wówczas wykonawca przygotował wykopy i wylał fundamenty do montażu ich konstrukcji. Wczoraj (27 sierpnia) sześć witaczy stanęło na granicach Elbląga przy ulicach: Królewieckiej (droga wojewódzka nr 504), Mazurskiej (droga wojewódzka nr 503), Warszawskiej (droga krajowa nr 22), Nowodworskiej, Pasłęckiej i obok drogi ekspresowej S22 w okolicach miejscowości Wilkowo. Jak zapowiada ich wykonawca, wszelkie prace związane z ich montażem (montaż herbów na konstrukcji, uprzątnięcie terenu) zakończą się w tym tygodniu.
Nowe witacze zastąpią stare, pamiętające jeszcze czasy województwa elbląskiego. Firma z Białegostoku dokona ich rozbiórki w trzech miejscach: przy drodze S7 w pobliżu węzła Elbląg Wschód, przy ul. Mazurskiej i przy ul. Królewieckiej.
Produkcja i montaż witaczy oraz billboardów, kosztowała Miasto blisko 180 tys. zł.
ale chała, czerwone bo postkomuniści cały czas rządzą w Elblągu
Elbląg nie ma na co wydawać pieniędzy tylko na takie g....o
Noż kurde sensacyjna informacja w mieście na pierwszej stronie, montowanie witaczy. Albo to miasto zeszło na psy albo dziennikarzy mamy do d..y juz całkiem.
Wyglądają jak znak "TERAZ POLSKA". Są małe i niewidoczne. Większe witacze ma gmina Stegna! :-(
"były prezydent w ostatnich dniach urzędowania za nasze, podatnicze pieniądze wynajął dla siebie mieszkanie w Warszawie na pięć lat - choć przecież skandal to niewiarygodny, tym większy, że państwo Komorowscy poza domem w Budzie Ruskiej są właścicielami dwóch mieszkań w stolicy, z których jedno, 120 metrów, wynajęli pięć lat temu na dziesięć lat kancelarii prawniczej, więc czerpią z niego dochód, a w drugim, 70-cio metrowym, mieszka jeden z ich synów, któremu, choć jest dorosły, papa Komorowski jakoś nie uznał za stosowne poradzić, żeby wziął kredyt, zmienił pracę i znalazł sobie coś własnego, bo starzy tracą służbowy lokal i nie mają się, gdzie podziać."
Przepraszam, ale nie widzę herbu miasta na tych witaczach... no bo chyba nie wkleicie tam ślimaka ?
pytanie jakie funkcje mają spełniać "witacze"?Czy tylko "witać" przyjezdnych,którzy sie zdecydowali przyjechać do Elbląga, czy też zapraszać do skręcenia na Elbląg i zatrzymania się w nim?Te "witacze" na peno nikogo nie zachęcą do skręcenia do naszego miasta i zatrzymania się w nim-po pierwsze nie ma na nich kompletnie żadnej zachęty dla przyjezdnego aby się u nas zatrzymał-po drugie są ustawione w miejscach, gdzie jadący już i tak jedzie do Elbląga,więc jest jużi tak zdecydowany do wjazdu do naszego miasta. Aby te "witacze" miały zachęcić kogoś do zatrzymania sięw Elblągu to powinny być ustawione przy drogach przed Elblągiem ale w miejscach nim podróżny zdecyduje się skręcić w stronę Elbląga np.na drodze S7 i powinny miec krótkie najważniejsze informacje zachęcające do wjazdu-kasa w błoto
"Tomasza Lisa uważam za człowieka upadłego, który dojącej Polskę sitwie zaprzedał się już dawno, i jedyną okolicznością łagodzącą może być dlań, że za naprawdę wielkie, dla przeciętnego Polaka niewyobrażalne pieniądze. Czy nie jest zabawne, gdy o rzekome wyłudzenie 1800 pln przez 3 lata oskarża prezydenta propagandysta, który co tydzień kasuje z publicznej TV, a więc także z pieniędzy publicznych, 120 tysięcy pln za podlizywanie się władzy i opluskwianie opozycji (dotarł do tych stawek kiedyś "Dziennik Gazeta Prawna" i ani Lis, ani TVP nie odważyły się na wszczęcie sporu - inna sprawa, że było to dawno, i dziś może bierze już znacznie więcej)?"
Zgodnie z projektem na witaczu miał być także napis w języku rosyjskim.
A Wilk nie postawił. ........szkoda, nie miał czasu wybory.