Jedyna firma, która złożyła ofertę zakupu działki, na której powstać miała galeria handlowa Porto 55, wycofała się z transakcji. Syndyk masy upadłości duńskiej firmy Sjaelso Poland Beta tłumaczy, że głównym powodem takiej decyzji, była rozbieżność zamierzeń inwestora z mocno restrykcyjnym planem zagospodarowania przestrzennego tego rejonu. Cała procedura sprzedaży działki u zbiegu ulic Nowowiejskiej i Królewieckiej, zostanie więc powtórzona.
Przypomnijmy, że sprzedaż pierwotnie przeznaczonej pod budowę galerii Porto 55, atrakcyjnej działki w centrum Elbląga, była wynikiem ogłoszenia upadłości przez jej inwestora - duńskiej firmy Sjaelso Poland Beta. Nieruchomość na rogu ulic Nowowiejskiej i Królewieckiej, wchodziła w skład majątku likwidowanego przedsiębiorstwa. Jej sprzedaż, przynajmniej w części, ma pokryć wielomilionowe długi firmy wobec wierzycieli (w tym Miasta Elbląg).
Potencjalnego nabywcę terenu, udało się wyłonić dopiero za czwartym razem - w drodze ogłoszonego przez syndyka masy upadłościowej konkursu ofert. Przedmiotem sprzedaży było prawo użytkowania wieczystego trzech działek położonych przy ul. Królewieckiej 88 i Nowowiejskiej 1A, o łącznej powierzchni 9,5 tys. m2. Nieruchomości sprzedawano łącznie z projektem budowlanym galerii handlowej Porto 55, zarejestrowanymi znakami towarowymi („Galeria Pasjami” i „PORTO 55”), domenami internetowymi (porto55.pl i porto55.com) oraz księgami i dokumentami związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej upadłego. Cena wywoławcza majątku wynosiła 5 mln 94 tys. zł brutto.
Pod koniec marca ofertę zakupu majątku złożyła jedna z polskich spółek, zajmująca się obrotem nieruchomościami oraz ich zabudową. Syndyk od samego początku nie chciał jednak zdradzać jej nazwy, tłumacząc się brakiem zgody zainteresowanego podmiotu. W regulaminie konkursu zapisano, że jego zwycięzca na podpisanie aktu notarialnego ma 4 miesiące od chwili otwarcia ofert.
Firma do samego końca wahała się z podjęciem decyzji w sprawie zakupu działki. Jej wątpliwości miało rozwiać spotkanie z władzami Elbląga, które odbyło się na przełomie czerwca i lipca. Jak poinformował nas wówczas rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga: "Podczas spotkania inwestor zadeklarował zainteresowanie nieruchomością, jednakże zakładał realizację inwestycji w znacznie mniejszym stopniu niż poprzednicy". Miasto zamierzało odnieść się do jego projektu dopiero po przedstawieniu konkretnej propozycji. Ta jednak nie wpłynęła, gdyż zainteresowana firma nie zdecydowała się na zawarcia transakcji zakupu terenu w wymaganym terminie - 24 lipca. Dlaczego?
Jak wynika z relacji niedoszłego inwestora, decyzja o wycofaniu się spowodowana była surowymi restrykcjami, jakie zawarte są w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego tego terenu i brakiem elastyczności ze strony władz miasta w kwestii ewentualnych jego zmian. W chwili obecnej plan ten uniemożliwiał realizację inwestycji, jaką miał w zamierzeniach potencjalny inwestor
- przekazała nam Jolanta Ogorzałek-Krzemińska, syndyk masy upadłości Sjaelso Poland Beta.
Z prośba o odniesienie się do tej sprawy, zwróciliśmy się już do Biura Prasowego Urzędu Miejskiego. Gdy tylko otrzymamy komentarz ratusza, opublikujemy go w artykule.
Wycofanie się potencjalnego inwestora oznacza, że cała procedura sprzedaży terenu będzie musiała zostać powtórzona. Tym razem wabikiem na ewentualnych inwestorów, ma być niższa niż dotychczas cena wywoławcza majątku.
Pod koniec lipca złożyłam do sędziego komisarza wniosek o sprzedaż tej nieruchomości po niższej cenie. Zaproponowałam, by działkę tę wystawić za 3,5 mln zł brutto. Obecnie czekam na zgodę sędziego komisarza. Jeżeli takową otrzymam, jak najszybciej ogłoszę konkurs ofert
- poinformowała nas Jolanta Ogorzałek-Krzemińska, syndyk masy upadłości Sjaelso Poland Beta.
Aktualizacja: Dziś (19 sierpnia) przed godziną 15 otrzymaliśmy od rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego Joanny Urbaniak komentarz Miasta dot. propozycji przedstawionej przez potencjalnego inwestora. Publikujemy go poniżej.
"Tak jak informowaliśmy w Urzędzie Miejskim odbyło się spotkanie z potencjalnym nabywcą tego terenu. Podczas niego inwestor zadeklarował zainteresowanie nieruchomością, jednakże zakładał realizację inwestycji, która znacząco odbiegała od zapisów planu i przedsięwzięcia inwestycyjnego wypracowanego między firmą Sjaelso, Urzędem Miejskim oraz mieszkańcami. Po przedstawieniu propozycji okazało się, że inwestor planuje w tym miejscu wybudowanie nie galerii, a kolejnego dyskontu. Przedstawiony projekt nie rozwiązywał również uciążliwości komunikacyjnych. Miejsca parkingowe zlokalizowane zostały przed blokami mieszkalnymi, a nie w kubaturze obiektu, poprzez bezpośredni zjazd z ul. Nowowiejskiej. Poprosiliśmy więc inwestora o przygotowanie kolejnych propozycji, spełniających wymogi urbanistyczne tego miejsca oraz rozwiązania funkcjonalne, które nie byłyby uciążliwe dla mieszkańców sąsiadujących terenów, a jednocześnie podnoszące ich estetykę. Niestety kolejne propozycje do nas nie wpłynęły.
Dodam tylko, że aktualnie obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie są rygorystyczne, a jedynie zapewniają należyte zagospodarowanie tego terenu, który jest jedną z ważniejszych przestrzeni publicznych, kształtujących wizerunek naszego miasta. Dotychczasowy projekt zagospodarowania tego obszaru jest efektem wypracowanego konsensusu z mieszkańcami tego obszaru i zapewnia wymagane standardy zamieszkiwania. Niestety przedłożona przez nowego potencjalnego nabywcę znacząco odbiegała od tych standardów" - napisała do nas Joanna Urbaniak.
Jak dowiedziała się nasza redakcja, inwestor planował na działce po niedoszłej galerii wybudować obiekt, w którym znajdować się miał market sieci Lidl.
To było do przewidzenia .W Elblągu albo wszystko do likwidacji i rozbiórki albo wszyscy inwestorzy omijają Elbląg.DZIADOSTWO to delikatne okreslenie tego co się wyprawia w mieście.Wszyscy młodzi stąd wyrywają czy tego w UM nie widzą????
W Elblągu nie ma porządnego sklepu budowlanego,Brak jest takich sklepów jak w Gdańsku a rządzący Elblągiem mają w d***e wszystko.Najlepiej nawalic biedronek i cieszcie się.Wróciliśmy z urlopu i przeżyliśmy szok gdy małe miasteczka po 30 tys ludności mają lepsze obiekty handlowe jak są w Elblągu.Prezydencie obudź sie miasto upada.CO ZROBIŁES PRZEZ TEN CZAS JAK RZĄDZISZ???????????????????????????
Też bym tutaj nie zainwestował takiej kasy.
Czytajcie ze zrozumieniem. Inwestor najdelikatniej mowiac mial inna koncepcje niz chcialo UM tj. zapewne jakis sklepik wlasnie pokroju biedronki, a inwestycje poprzedziloby zapewne pozostwienie terenu samemu sobie tj. kolejna puszcza w centrum miasta. Naprawde nalezy sie brawo dla UM, ze przegonila takeigo "inwestora".
urzędowi miasta należy się wajcha i nic więcej.
Bardzo dobrze, ze UM nie wpuscil jakiegos inwestora ktory chcial ograniczyc ten projekt! Tam ma powstac obiekt jaki zaplanowano i tyle!
Włodarze miasta są niechętni zmianom w planie zagospodarowania, bo to wiąże się z dodatkową pracą. A po co szukać sobie dodatkowej roboty jak pensja i tak wpływa ? Co kogo to obchodzi w urzędzie, że dalej w centrum miasta będzie łąka ? Proponuję mały happening : dogadać się z jakimś rolnikiem, przywieźć i wypuścić na kwadrans kilka krów. Oczywiście na to wszystko zupełnie przypadkowo trafiają TVN24 i Polsat News. Beka na całego, choć i tak wątpię, że urzędasy poczują choć trochę winy i wstydu.
http://info.elblag.pl/19,13709,OBI-chce-zbudowac-market-w-Elblagu.html
ten który chciał wcześniej kupić pewnie celowo się wycofał bo wiedział że cena spadnie i tyle!!! 1,5 milina piechotą nie chodzi! Dziwne to wszystko!!!
jeżeli miasto zgodziłoby sie na budowę hali dyskontu bez parkingu ruszyłyby pozwy sadowe od okolicznych mieszkańców, a chętnych kancelarii prawnych do pozwu zbiorowego by nie brakowało...