Jak się ma elbląska gospodarka? Stagnacja czy skok w nowe inwestycje?

Co dalej z elbląską gospodarką? Czy miasto wzbogaca się o nowe pomioty gospodarcze? Co dalej ze współpracą Elbląga z Obwodem Kaliningradzkim i czy napięta sytuacja polityczna z ostatnich miesięcy, której świadkami jesteśmy, nie wpływa negatywnie na dalszą wymianę gospodarczą, ekonomiczną i kulturową na linii Elbląg - Wschód? O to m.in pytali dziś (22 kwietnia) radni na posiedzeniu Komisji Gospodarczej.

W chwili obecnej w Elblągu mamy prawie 12 tysięcy mikro i małych przedsiębiorstw, głównie z branż usługowych; handlowców, budowlańców, podmiotów skupionych wokół produkcji meblarskiej i odzieżowej, galanterii skórzanej i metalurgi.

Z informacji zbiorczej przygotowanej przez Biuro Obsługi Inwestorów w Elblągu wynika, że przez ostatnie trzy lata liczba podmiotów gospodarczych w naszym mieście wzrosła - Od 2011 roku nastąpił widoczny wzrost przedsiębiorców, którzy zdecydowali się rozpocząć swoją działalność w Elblągu - mówi Anita Pawlak z Biura Obsługi Inwestorów UM w Elblągu. - Z roku 2013 to różnica aż 159 nowych podmiotów; głównie z branż usługowych: obsługi służby zdrowia i nieruchomości, ale również specjaliści naukowi, ścisłe związani np. z inżynierią.

Miasto uruchomiło także wachlarz instrumentów wsparcia dla przyszłych przedsiębiorców, którzy byliby zainteresowani zainwestowaniem w Elblągu. To przede wszystkim zwolnienie z podatku od nieruchomości; to oferta standardowa, którą stosuje w tej kwestii większość samorządów - Elbląg dysponuje także Warmińsko-Mazurską Specjalną Strefą Ekonomiczną (Podstrefa Elbląg), która daje możliwości pozyskaniu zwrotu z podatku CIT przez przedsiębiorstwa, które zdecydują się zakupić grunt w strefie i stworzyć tam miejsca pracy i wydać min. 100 tys. euro na stworzenie swojej własnej fabryki lub działalności - podaje Anita Pawlak. - W 2013 roku do Podstrefy Elbląg dołączyły dwie nowe firmy: Dan Stal i Acoustic, które rozpoczną swoją działalność na Modrzewinie Południe.

Na przestrzeni ostatnich lat powstały także dwie instytucje otoczenia biznesu: Elbląska Rada Klastrów i Elbląska Izba Gospodarcza - W tej chwili stawiamy też na wzmocnienie naszej promocji w trzech obszarach, jeśli chodzi o rynki zagraniczne: Niemcy, Skandynawia i rynki wschodnie - dodaje Anita Pawlak. - Od 3 kwietnia, aby wzmocnić działania BIO zostało wyodrębnione i bezpośrednio podlega pod wiceprezydenta miasta.

Jakie są wymierne efekty działań BOI? - To podpisane w 2013 roku dwa kontrakty na powstanie nowych firm w SSE - tłumaczy Anita Pawlak. -  Ale trzeba pamiętać, że to jest kilkuletnia praca nad inwestorem, ale efektem wymiernym jest tu też wypracowanie polityki pro-inwestycyjnej i polityki promocyjnej

Kaliningrad jeszcze bliżej?

Innym instrumentem wsparcia dla nowych podmiotów gospodarczych jest współpraca Elbląga z Obwodem Kaliningradzkim i przedstawicielstwa stworzone w obydwu partnerskich miastach, a także współpraca w misjach gospodarczych, udział w targach międzynarodowych, na które wyjeżdżają przedsiębiorcy, a które - według zapewnień BOI - wracają do Elbląga z pełnymi kontraktami dotyczącymi wymiany handlowej. Organizowane są również dedykowane spotkania dla przedsiębiorców, którzy potrzebują skojarzenia z firmami ze wschodu.

Na dzisiejszej komisji radni wskazywali jednak, że przedstawicielstwo Kaliningradu w Elblągu nie działa tak intensywnie, jak powinno. Przyznaje to także z-ca dyrektora Biura Prezydenta Miasta, Hanna Laska-Kleinszmidt - Jeśli chodzi o przedstawicielstwo Kaliningradu w Elblągu to my dbamy o to, by potencjalny przedsiębiorca dostał tu informator w wersji elektronicznej lub papierowej, jak prowadzić biznes z Obwodem; jeśli taki zainteresowany podmiot pojawi się w tym punkcie informacyjnym jest od razu przekierowywany do Biura Obsługi Inwestorów - podaje - Oba przedstawicielstwa nie generują dodatkowych kosztów, ani etatów specjalnie do tego stworzonych. Wsparciem jest pani na etat zatrudniona w Punkcie Informacji Turystycznej, a w Kaliningradzie pomostem są pracownicy WPHiU.

Radnych interesowało dziś także, czy na bazie ostatnich wydarzeń politycznych współpraca ze wschodem nie jest zagrożona - W końcu Rosjan widzimy w Elblągu coraz mniej - wskazywał radny Ryszard Klim (SLD). Hanna Laska-Kleinszmidt wskazuje, że sytuacja międzynarodowa to tylko jeden z problemów - Polska, a co za tym idzie także Elbląg na dzisiaj nie jest tak konkurencyjny cenowo, jak jeszcze dwa miesiące temu - tłumaczy Laska- Kleinszmidt. - Upatruje się to w podwyżce euro w Rosji i tym samym umocnienia się i wzrostu złotego. Nie ma tu bezpośredniego przełożenia z sytuacją związaną z Ukrainą, ale z tym, że nie jesteśmy już tak tani jak kiedyś.

A co w przyszłości?

W chwili obecnej Miasto prowadzi rozmowy z podmiotami zainteresowanymi zainwestowaniem w Elblągu - Rozmawiamy z nowymi branżami, w tym z elbląską firmą z branży meblowej, która w pierwszym etapie swojej inwestycji ma stworzyć 120 nowych miejsc pracy do 2016, roku; łącznie do 2020 roku zamierza stworzyć ponad 300 takich miejsc pracy - podaje Anita Pawlak. - Obecnie firma ubiega się o objęcie swoich prywatnych terenów Specjalną Strefą Ekonomiczną, co niestety trwa, ale obiecano nam, że w tym roku Ministerstwo Gospodarki wyda w tej kwestii pozytywną decyzję.

Jak podaje Anita Pawlak z prowadzonych obecnie rozmów Miasta z pozostałymi inwestorami szacuje się, że do 2016 roku w Elblągu łącznie powstać może do 400 nowych miejsc pracy.

Plany są więc duże. Teraz pozostaje tylko czekać.

Pełna oferta terenów inwestycyjny przygotowanych pod przetargi znajduje się na stronie.