Od 21 czerwca do 13 września elblążanie mogli wypełniać ankiety dotyczące poprawy funkcjonowania komunikacji miejskiej. Z tej możliwości skorzystało ponad 3 tys. osób. - Przed nami powołanie zespołu ds. wdrożenia zmian i ciężka praca – mówił wiceprezydent Piotr Kowal podczas zorganizowanej dziś (12.12.) konferencji prasowej.
Kto wchodzi w skad tego zespołu? - Pan prezydent Michał Missan powołał zespół składający się z ekspertów, pracowników Departamentu Gospodarki Miasta, Zarządu Komunikacji Miejskiej, Tramwajów Elbląskich – mówił Piotr Kowal. - Dokładny skład zespołu zostanie publikowany dziś w Biuletynie Informacji Publicznej.
Jakie zmiany czekają nas w komunikacji miejskiej? - Potrzebujemy jeszcze chwilę czasu, aby dostosować zmiany do wszystkich grup społecznych i żeby były one wprowadzone w taki sposób, aby te wszystkie wymogi, które zostały nam postawione przez mieszkańców zostały spełnione – stwierdził wiceprezydent.
Na podstawie ankiet dr hab. Radosław Kossakowski, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego, sporządził raport. - Jesteśmy po pierwszym, roboczym spotkaniu, gdzie umawialiśmy raport, który przygotował pan profesor – dodał wiceprezydent.
Jestem pod dużym wrażeniem, jako badacz, jeśli chodzi o wielowymiarowość zebranego materiału. Ankiety były tak skontrowane, że pytania ilościowe pokazały nam pewne liczby, ale też w czterech pytaniach mieszkańcy mieli możliwość wpisania własnych wrażeń
– mówił Radosław Kossakowski.
Jakie wnioski nasuwają się po analizie ankiet? - Bardzo wyraźnie widać, że w Elblągu bardzo popularne są tramwaje. One wymagają poważnych zmian. Przede wszystkim w kontekście wymiany taboru. Mieszkańcy podkreślają, że tabor wymaga unowocześnienia – zaznaczył Radosław Kossakowski. - Wspominają też o dodawaniu tablic elektronicznych, możliwości kupowania biletów w sposób cyfrowy.
Pojawiły się też postulaty, aby system przesiadkowy, który funkcjonuje w Elblągu trochę poprawić On jest pewną nowością, bo został wprowadzony trzy lata temu. To jest kwestia pewnej ewolucji, udoskonalenia, a nie rewolucyjnej zmiany
– stwierdził Radosław Kossakowski.
Elblążanie swoimi opiniami nie zaskoczyli urzędników. - W tej chwili nic zaskakujące nie przychodzi mi do głowy – przyznał Piotr Kowal. - Na pewno mieszkańcy chcieliby zmian w systemie przesiadkowym, który wprowadził pewien dyskomfort. To na pewno wybrzmiało.
- Ludzie działają na pewnych przyzwyczajeniach. Musimy pamiętać, że Elbląg się zmienia w takim kontekście, że coraz więcej osób może dojeżdżać z ościennych gmin. W sytuacji, kiedy coraz więcej osób będzie korzystało z komunikacji miejskiej, nie mieszkając w Elblągu, ten system przesiadkowy będzie czymś naturalnym - zapewniał Radosław Kossakowski.
Ankiety pokazały, że elblążanie korzystają z komunikacji miejskiej nie tylko w godzinach szczytu. - Można było spodziewać, że jest to 5.00 – 8.00 i 14.00 -17.00. Okazało się, że też 9.00-14.00 były wskazywane prawie równo. Godziny 17.00-23.00 już mniej. Można powiedzieć, że komunikacją miejską w Elblągu jeździ się od rana do godziny 17.00 i to w sposób bardzo równy. Jeżeli chodzi o grupy, to tu nie ma zaskoczenia: młodzież, osoby w wieku produkcyjnym, ale 20 proc. użytkowników komunikacji stanowią osoby w wieku 61 plus – opowiadał Radosław Kossakowski.
Na wyniki pracy zespołu przyjdzie na jeszcze poczekać. - Nie jestem w stanie określić dokładnej daty – przyznał Piotr Kowal. - Wszystko zależy od tego, jak będą przebiegać pracę zespołu i ile będzie dodatkowych pytań do raportu. Może to być styczeń, ale może też być i marzec. To ciężko przewidzieć.
Czyli nadal wiem nic.
Myślę że łatwiej i szybciej będzie wymienić samorząd. Referendum w celu odwołania władz miejskich może być zbawieniem dla tego miasta.
Zapowiedzi pana prezydenta że zacznie zmieniać komunikację miejską że ziszczają, konsultacje społeczne się odbyły. Teraz czas na wypracowanie propozycji - przez konkretny zespół złożony m.in. z radnych i z PiSu i KO - i w jak najkrótszym czasie wdrożyć go do realizacji po społecznej akceptacji. Tak ja rozumiem te działania by nasz Elbląg stał się wreszcie miastem przyjaznym również /komunikacyjnie/ dla nas mieszkańców.
Piotrze, ty naprawdę nie widzisz że wystawił cię Missan na żer? Jak ciebie obsobaczą za brak poprawy komunikacji, bo z tego bełkotu wynika że jest super bez zmian, to on wyskoczy jako dobry milicjant i zwali winę na ciebie. Wystarczy 2-3 studentów naszej lub gdańskiej uczelni i zrobią "komunikację". Jeżeli wprowadziliście socjologa, to tylko po to by usprawiedliwić brak zmian. Wychodzi cała PO - nic nie robić, uśmiechać się i nie ponosić odpowiedzialności. Ten potężny zespół wie co ma robić czy znowu zrobi to co 3 lata temu? Piotr , ty samodzielnie nie kiwniesz członkiem PO, przyjąłeś funkcję Missana u Wróblewskiego.
Komunikacja, to powinna być perełka miasta wizytówka, która jest dofinansowywana z każdym rokiem i dbana, a tu przepaść 20 letnia. Obudźcie się!!
Odleciałeś grubo. Nie bierz tych mdm ów już...
słupek, słup, kloc .... co to jest ?
Z tytułu publikacji: ""Mieszkańcy chcieliby zmian w systemie przesiadkowym". Mym zdaniem, ilu mieszkańców, tyle potrzeb, gdyż nawet w rodzinach są niesnaski. Tata po zakupy, mama do pracy, syn z podstawówki, ma inne preferencje, a starsza córka...? Lepiej nie pisać. Wedle mnie, dotychczasowy system jest niezły, a komentarze negatywne wskazują raczej preferencje wyborcze. A może admin wyrazi swe zdanie? Wszak obserwatorem życia w Elblągu jest, zatem ma swe przekonanie.
Kupa. Słupy + klocki i mamy kupę. Może też być funkcjonariusz elbląskiej oświaty na kierowniczym stanowisku i bez etyki a ze zwichrowaną moralnością. Nie zmienia to faktu, że słupy i klocki tworzą kupę która śmierdzi.
A co to za trupa??