W Elblągu około 14 procent uprawnionych dzieci skorzystało z darmowych szczepień przeciwko wirusowi HPV. - Trudno zrozumieć, dlaczego rodzice nie chcą korzystać z tej możliwości. To praktycznie gotowy lek, by nie zachorować na raka szyjki macicy - mówi Anna Kozłowska, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Elblągu.
Polska ma jeden z najwyższych w Europie wskaźników zachorowalności i umieralności z powodu raka szyjki macicy. Główną przyczyną zachorowań na ten nowotwór jest wirus HPV. Od 2023 roku w naszym kraju prowadzone są bezpłatne szczepienia przeciw niemu w ramach powszechnego programu. Skierowany jest on do dzieci w wieku od 9 do 14 roku życia. Chętnych jest bardzo mało. W Elblągu do tej pory przeciw HPV zaszczepiono niecały tysiąc dzieci (w tej grupie są zarówno osoby, które przyjęły już dwie dawki szczepionki, jak i te, które są dopiero po pierwszej dawce).
Mamy ponad 7 tysięcy dzieci w odpowiednim wieku, uprawnionych do szczepienia w ramach tego programu. W 2023 roku pierwszą dawkę podano 673 dzieciom - one w tym roku kontynuowały szczepienie. W 2024 r. pierwszą dawkę przyjęło 345 kolejnych dzieci. Oddźwięk nadal nie jest taki, jak byśmy oczekiwali. Nie umiem tego zrozumieć. Mamy praktycznie gotowy lek, żeby nie zachorować na raka szyjki macicy. Nie możemy zmusić rodziców, aby zaszczepili swoje dzieci, bo to są szczepienia dodatkowe. Liczymy, że ta informacja dotrze do większej liczby rodziców
- podkreślała Anna Kozłowska, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu, podczas Komisji Zdrowia, Bezpieczeństwa i Spraw Społecznych 26 listopada.
Jak przypomniała szefowa elbląskiego sanepidu, w 2023 roku szczepienia prowadzone były tylko w przychodniach POZ. We wrześniu tego roku w program zaangażowało się Ministerstwo Edukacji Narodowej i szczepienia mogą być prowadzone również w szkołach. W Elblągu zdecydowały się na to tylko cztery placówki. - Szczepienia przeciw HPV przeprowadzane w szkole to dobre rozwiązanie dla rodziców, którzy nie muszą brać dnia wolnego, by iść z dzieckiem do lekarza - przekonuje Anna Kozłowska.
Wiemy, że HPV wywołuje raka szyjki macicy, ale niewiele osób wie, że wywołuje on również inne nowotwory, głowy, szyi i innych części ciała. Polska w tej chwili jest na samym końcu w Europie, jeśli chodzi o szczepienia przeciw HPV. Inne kraje już wcześniej wprowadziły te szczepienia do grupy szczepień obowiązkowych i tam widać już tego efekty
- dodaje dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu.
W ramach programu dostępne są 2 szczepionki: Cervarix (2-walentna) oraz Gardasil-9 (9-walenta). Szczepienie składa się z dwóch dawek podawanych w odstępie od 6 do 12 miesięcy. Rodzic wybiera szczepionkę, obie są skuteczne i bezpieczne. - Zakażenia wirusem HPV dotyczą obu płci. Szczepienie ratuje przed wieloma chorobami, które są konsekwencją zakażenia. Przede wszystkim chroni kobiety przed zachorowaniem na raka szyjki macicy – każdy przypadek tego nowotworu poprzedza przewlekła infekcja wywołana przez HPV. Ludzki wirus brodawczaka przenoszony jest drogą płciową. Powoduje też zachorowanie na raka pochwy i sromu u kobiet, raka prącia u mężczyzn, raka odbytu i nowotwory okolic głowy i szyi u obu płci. Dlatego najlepiej szczepić dziewczynki i chłopców, zanim będą mieli kontakt z wirusem - czytamy na w serwisie Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia pacjent.gov.pl.