17 września 1939 roku na Polskę napadł Związek Radziecki. W 85. rocznicę sowieckiej agresji w Elblągu oddano hołd jej ofiarom. Zobacz galerię zdjęć z obchodów.
Dziś, 17 września w Elblągu odbyły się uroczystości związane z 85. rocznicą napaści Związku Sowieckiego na Polskę. Obchody rozpoczęły się o godz. 9 mszą świętą w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie uczestnicy wydarzenia przeszli na cmentarz Agrykola. Tam po odegraniu hymnu państwowego RP i hymnu sybiraków oraz okolicznościowych przemówieniach złożono kwiaty przed Krzyżem Katyńskim.
17 września 1939 r. Armia Czerwona, bez wcześniejszego wypowiedzenia wojny, wkroczyła na tereny II Rzeczypospolitej. Napaść na Polskę była częścią tajnego paktu Ribbentrop-Mołotow, który przed wybuchem II wojny światowej zawarły Niemcy i Rosja. Aresztowano ponad 200 tys. Polaków, wielu z nich zostało zamordowanych przez NKWD. Ponad 21 tys. – w tym 10 tys. oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej, to ofiary Zbrodni Katyńskiej – masowych egzekucji dokonanych wiosną 1940 r. Wszystkim obywatelom II RP narzucono obywatelstwo radzieckie. Wywózki na Syberię objęły 1 mln 350 tys. osób. Tego dnia w Polsce obchodzimy Dzień Sybiraka. Od 2013 r. ma on status święta państwowego.
Rocznica tego jak front-poczta dziadków 1/3 elblążan najechała na RP. Aż dziw, że nikt w żołnierzy i krzyż jajami nie rzucał.
A ten miejscowy Piesiewicz, czyli Antek z czerwoną okładką występuje jako kto? Jako paryski wzorzec czy z przyzwyczajenia. Dobrze że społeczeństwo dopisało w liczbie mniej niż 10. Nie obchodzicie Wołynia, to po co wszystkie pozostałe "obchody". Antek też podnosi wartość spotkania - gdzie on się jeszcze nie wepchnął.
A po co im Wołyń, Wołyń im się nieustannie z Putinem kojarzy, tak jak pani Lisewskiej z PiS na ostatniej Komisji Wniosków i Petycji. Tymczasem jej kolega partyjny z PiS, były przez 8 lat Minister Edukacji Narodowej, gdy już przestał nim być, nagle przypomniał sobie o ustawie antybanderowskiej, z jakim to postulatem lata teraz po całym kraju, a przez osiem lat, gdy był w nierządzie PiS, nie odczuwał potrzeby przegłosowania takiej ustawy. A tymczasem w Elblągu jego partyjni kumple z PiS, Lisewska, Traks i reszta, gdy wspomni im się o godnym upamiętnieniu polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu, to nagle dostają na to hasło zwidów i Putina widzą nawet w lodówce, w szafie i w ogóle wszędzie, gdzie się tylko obejrzą.
Ale to wcale nie przeszkadza tym dwojgu hipokrytom z PiS uczestniczyć w społecznych uroczystościach Wołyńskich 11 lipca, jak miało to miejsce w ubiegłym roku i w obecnym. Pani radna Lisewska i panie radny Traks, czy tego dnia przy pomniku Podziemnego Państwa Polskiego, nie widzieliście przypadkiem Władimira Władimirowicza Putina? Bo jeśli tak, no to jest podejrzana sprawa kruca bomba :-)
Naiwny Jacku Boki - jeżeli zwracasz się do "radnych", "prezydentów" w sprawach Wołynian i masz odpowiedź że widzą Putina, to masz pewność że są potomkami rezunów którzy jeszcze dzisiaj, pod bombami Wołodii, publicznie dziękują Polakom za pomoc słowami "gdyby nie było Polaków, nie było by Wołynia". Oni wkrótce będą chcieli reparacji od Polski za wysiłek włożony w rezanie Polaków od 1943. Putin bombarduje upa za nazizm a oni dzisiaj polują na tych co mówią po rosyjsku, tak jak 1939-52 polowali na Żydów i Polaków. Tylko Wołodia, którego nazwisko odmieniają upadlińcy przez wszystkie przypadki, może ich nauczyć cywilizacyjnych wartości XXI wieku. Przy tym co upa wyczynia a świat milczy i podsyca rezunów jako mięso armatnie,zdziwienie ogarnia że tak Lachom dziękują za pomoc a ich cerkiew milczy
Zgadzam się z jednym zastrzeżeniem. Cerkiew nie milczy. Cerkiew raz, że codziennie święci kolejne pomniki tych dzikusów, to i ośmielona przez sk...y Episkopat Polski, "przypomina o polskich winach."
Pan Bogdan Czerwak, szef OUN wykłada Ukraińcom, jakie jest stanowisko reprezentowanej przez niego organizacji: Jeśli Polacy wierzą, że takie plakaty zmuszą Ukraińców do przeprosin za tzw. rzeź wołyńską, to bardzo się mylą. Nasze stanowisko pozostaje bez zmian: 1. Walki UPA na Wołyniu w 1943 r. miały na celu wyzwolenie ojczystej ziemi od okupantów, w szczególności Armii Krajowej, która z jakiegoś powodu uważała Wołyń za część Polski. 2. UPA nie walczyła na terytorium Polski, a jedynie wyzwalała terytorium Ukrainy od wrogów. 3. OUN i UPA są uznawane przez prawo, dlatego Ukraina nie pozwoli na szkalowanie ich honoru i chwały. Р. S. Oczywiście żadnych przeprosin nie będzie, zapomnij! https://x.com/MajorZbik/status/1835804766485524705
"Światowej sławy" ukraiński bokser zatrzymany na lotnisku w Krakowie wyjaśnił że nie posługuje się językiem polskim i angielskim. Musiał przybyć tłumacz ukraińskiego. Natychmiast reagował Żełenski dzwoniąc do przyjaciół w pałacu prezydenckim i polskich ministrów pochodzenia ukraińskiego. Ukraiński konsul jakby czuwał na lotnisku - był, interweniował. "Pan ukrainiec " przeproszony został oddany pod opiekę konsula. Podobno nie poleciał )linia odmówiła mu wejścia na pokład, bo przebiegle po odprawie w strefie bezcłowej napruł się jak wór a o wódę prosił po polsku i angielsku. Posłużę się ukraińskim powiedzeniem z Wyspy Węży "idzi w ch.uj , swołocz". I teraz jest poprawnie, zgodnie z wymogami upa.
ruscy i ukry niech się wybiją do nogi - będzie zdrowiej dla wszystkich
Swoją drogą, to niektóre Państwa będące w wojnie, mogłyby pozazdrościć ukrom takiej wojny, a ich przedstawiciele (np. mordowani Palestyńczycy przez żydów) nie tylko nie mieliby możliwości ale przede wszystkim czasu aby się wstawiać za jakimś pięściarzem, za granicą, bo nie chciał wyjść ze strefy odpraw na lotnisku - tak jak to miał czas ten "biedny" zełeński na to...