Synoptycy ostrzegają przed wzrostem poziomów wód na terenie Zalewu Wiślanego i Żuław. Dla tego regionu ogłoszono drugi stopień ostrzeżenia.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ogłosił drugi stopień ostrzeżenia hydrologicznego. Ostrzeżenie obowiązuje od dziś (14 września), od godz. 10:24 do jutra (15 września), do godz. 13.00. - W związku z prognozowaną sytuacją meteorologiczną na Zalewie Wiślanym i na Żuławach prognozowane są wzrosty poziomów wody, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Na godz. 10.00 stan rzeki Elbląg wynosił 570 cm. Stan ostrzegawczy będzie, gdy przekroczy 590 cm, a stan alarmowy – 610 cm.
Stan rzeki utrzymuje się na poziomie 570 cm. Utrzymuje się wiatr północny i on najprawdopodobniej nie zmieni się do jutra rana. Obecny stan rzeki nie jest spowodowany opadem, bo to jest naturalny opad jesienny. Potrzebny zwłaszcza naszym lasom. Nie mówi się o tym głośno, ale mieliśmy bardzo duże zagrożenie pożarowe. Ten deszcz w lesie pomoże. Problem jest z wiatrem północnym, który cofa nam wodę do kanału. My to widzimy na czujnikach i nas to nie zaskoczy
– mówi dyżurny Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Elblągu.
Do mieszkańców i turystów apelujemy o ostrożność i śledzenie informacji na temat sytuacji pogodowej. Przypominamy, aby w sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia dzwonić na numer alarmowy – 112. W Elblągu działa również całodobowe Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem tel. 55 239-30-40, 55 239-30-41
– informuje Joanna Urbaniak z biura prasowego Urzędu Miasta w Elblągu.
Nowakowo zaprotestuje że nie zostało zalane, obrotnica nie będzie potrzebna, pogłębianie zbędne - same plusy cofki. "Mądrym" i "uczciwym" z PO i pogoda pomaga.
Weźcie się wreszcie do pracy przy rzece,rowach ,kratkach sciekowych. Niech wreszcie do Elbląga trafią pieniadze na p, powodz. Bo obiecuje olsztyn a kasy ni ma.
Kumiela też niebezpieczna - bo zaniedbana i zamulona jak, nie przymierzając, umysły rządzących...
Dobrze, że Mostka Elewów nie odbudowali, bo by popłynął
Gdyby nie słuchano ekooszołomów i zabezpieczano koryta rzek to by było bezpieczniej w całym kraju. A tak tylko trzymać kciuki by Trzaskowski znów nie zafajdał całej Wisły, bo z Gdańsku aż będzie waliło.