Wracają tematy zerwania współpracy Elbląga z Tarnopolem i upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Petycje w tych sprawach ponownie trafiły do władz miasta. Ich autorzy liczą, że radni nowej kadencji rozpatrzą je pozytywnie.
Zerwanie współpracy Elbląga z ukraińskim Tarnopolem, czyli naszym miastem partnerskim to sprawa, która w ostatnich latach była podnoszona kilkakrotnie. Ostatnia petycja, skierowana w ubiegłym roku do Rady Miejskiej w Elblągu, została uchwałą radnych nieuwzględniona. Jej autor teraz ponowił apel, licząc na to, że nowi radni podejmą inną decyzję.
Tarnopolska władza niejednokrotnie odwoływała się w sposób jednoznacznie gloryfikujący do historycznie zbrodniczych postaci, takich jak Stepan Bandera, określając ich jako swoich bohaterów, a którzy to byli odpowiedzialni za masowe nawoływanie i dokonywanie zabójstw na tle narodowościowym Polaków i innych mniejszości narodowych na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej. (...) Po uchwaleniu przez władze obwodu tarnopolskiego 2024 rokiem całej rodziny Stepana Bandery zwracamy się do radnych o podjęcie uchwały dotyczącej zerwania stosunków partnerskich z samorządem miasta Tarnopol
- apeluje autor petycji.
Radni nad petycją elblążanina pochylili się dziś, 3 września podczas posiedzenia Komisji skarg, wniosków i petycji.
To miasto nie zachowuje się nie tak, jak byśmy tego oczekiwali, jako Polacy, ale wojna to nie jest czas, aby zrywać współpracę
- mówiła Jolanta Lisewska, przewodnicząca Komisji, przypominając jednocześnie argumenty, które przesądziły o nieuwzględnieniu petycji przez radę poprzedniej kadencji.
- Współpraca z Tarnopolem przez lata była dosyć intensywna. W momencie, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, ta współpraca siłą rzeczy przybrała inny wymiar. Skupiła się głównie na organizacji pomocy. Po stanowisku poprzedniej kadencji rady, kiedy radni przyjęli stanowisko o ograniczeniu współpracy z Tarnopolem, te stosunki w tej chwili nie są tak intensywne. Można powiedzieć, że są zmarginalizowane i ograniczają się jedynie do kontaktów i informacji, co dzieje się w tym mieście, ale żadnej wymiany praktycznie nie ma - podkreśliła z kolei Agnieszka Staszewska, dyrektorka Biura Konsultacji Społecznych i Kontaktów Międzynarodowych w Urzędzie Miejskim w Elblągu.
Komisja przyjęła wniosek o nieuwzględnienie petycji. Ostateczną decyzję w tek sprawie podejmą radni podczas sesji we wrześniu.
Na ponowienie apelu zdecydował się również inny elblążanin. Do Rady Miejskiej w Elblągu skierowana została petycja w sprawie utworzenia w Elblągu ronda Ofiar Wołynia. Mieszkaniec chce, jak informowano podczas dzisiejszego posiedzenia, aby taką nazwę otrzymało rondo u zbiegu ulic: Królewieckiej i Kościuszki. Radni Komisji skarg, wniosków i petycji zamierzają wnioskować o częściowe uwzględnienie tej petycji i przekazanie jej do komisji ds. nazewnictwa.
Uważam, że powinniśmy uczcić ofiary Wołynia, niekoniecznie jednak nazywając to rondo. W części dotyczącej uhonorowania ofiar Wołynia powinniśmy uwzględnić petycję, ale nie w tej części, dotyczącej nazwania tego konkretnego ronda. Warto przekazać tę sprawę do komisji ds. nazewnictwa, która znajdzie właściwe rondo
- dodała Jolanta Lisewska.
Śmieją się z nas.
1 foto do lamusa historii! Na zawsze
A moim zdaniem to jest właśnie czas na zerwanie współpracy ze stroną ukraińską.
Czego oczekujecie od elbląskich ukraińców? Że zerwą polecenia płynące znad Dniestru? Był nazi ukr kułeba, wydał dyspozycje i nikt, żadne władze gminy, miasta, opanowane przez potomków rezunów nie podejmą decyzji sprzecznej z żełenskim, kułebą. Jeżeli nazibander mówi że Wołyń to odwet za Akcję Wisła, to bandermama ta ze Lwowa głosząca hasło kułeby " gdyby nie było Polaków, nie było by Wołynia". Tylko powtórka ze Lwowa powstrzyma ten plugawy fragment ukry. Dla testu złóżcie wniosek o imię ronda "Pamięci bander rezunów i ofiar Akcji Wisła". Ofiar, bo wysxedł z chlewa a dostał folwarku i dzisiaj rządzi Polską. Jaki naiwniak szuka polskości w Elblągu, skoro 85% mieszkańców to posłuszni kułebie potomkowie '47. Nawet niemieccy ssmani mieli mózg. Banderowcy wykonują rozkazy kułebów. A dla pozoru niby się ścierają - kureń elbląski z pasłęckim.
Ciekawe ile osób pochodzenia ukraińskiego mieszka w Elblągu? Sądząc po wystawnej i podobno zbudowanej ze składek wiernych cerkwi ukraińskiego kościoła autokefalicznego musi być ich sporo. Ilu z nich zasiada w radzie miasta lub ma jakieś inne wpływy na życie społeczne miasta? No właśnie, to może dać jakąś odpowiedź na decyzje tej rady. A właściwie na asekuracyjny brak decyzji w oczywistej sprawie.
Czy w POLSKICH szkołach będą nauczac tych bandersynów o Wołyniu?
Dalej mamy rosyjskie cmentarze, wstyd na cały świat
To pismo vice Katarzyny Wiśniewskiej, cyt. "Nie ma też naszej zgody i aprobaty dla działań obecnych władz obwodu i miasta Tarnopol, które mimo wieloletniego partnerstwa z kilkoma polskimi miastami honorują postaci takie jak nacjonalista Roman Szuchewycz – dowódca UPA odpowiedzialny za śmierć kilkudziesięciu naszych rodaków. (…)" to jest farsa i żenada a ta pani jest po prostu historyczną ignorantką. W Tarnopolu, i nie tylko tam w banderlandzie, rządzą dziś regularni naziole i każdy kto przykłada rękę do współpracy z tymi łajdakami ma po prostu krew na rękach i tylko pluć na takich popaprańców. Całe szczęście, że Rosja już niebawem to tałatajstwo zdenazyfikuje - minus niestety jest taki, że ta nazi-swołocz zapewne znajdzie wtedy azyl w NATO-Polsce; Nic lib-buców historia nie nauczyła; ☠️⚡️
Stop ukrainizacji Polski! Podczas ostaniego powskiego campus Polen w Olsztynie Ukrainiec pluł na Polskę obok siedział Sikorski i zero jakiejkolwiek reakcji! Wstyd i hańba! Tu jest Polska a nie ukropolin!
Bezmyślny ukr nazi może wyrażać takie durnoty. W całym świecie cmentarz jest nietykalny. We Francji, Włoszech, Belgii, ... , są cmentarze wojenne z XIX i XX wieku. Są to oddzielne cmentarze wrogów, przeciwników za życia. Także w Hiszpanii jest cmentarz frankistów i republikanów z 1936 - 39. Zdarzają się cmentarze wojenne gdzie w oddzielnej kwaterze leżą zwycięzcy i pokonani. Tylko upa i nazi ukr narzuca swoją kulturę pochówku i szacunku śmierci. Tylko ukr nie pozwala pochować ofiar swojego genetycznego bestialstwa. Ty jako ukr zamiast krytyki ukraińskiego nazisty kułebycza, kierujesz zainteresowanie kurenia na cmentarz. Zlikwidowaliście w Elblągu cmentarze żydowskie, ewangelickie, poniemieckie - ludzie w niemieckim Elblągu żyli zgodnie obok siebie. Czyniono likwidację za zgodą i poparciem kościoła katolickiego. Ukraińska cerkiew ma krew Wołynia w swoich kielichach mszalnych i tabernakulum. Masz cerkiew w mieście która ani piśnie o Wołyniu. Oby nie nakazała pewnej nocy wykonanie polecenia kułeby , czyli rezania Lachiv. Cywilizowany człowiek nie tyka cmentarzy nawet wroga. Dzieci upa nie znają Antygony, więc ją przeczytaj i staraj się zrozumieć. Stracisz funkcję w kurenia ale zyskasz człowieczeństwo. Kosińskiemu przeszkadza gwiazda a teraz będzie oraz cmentarz. W ukraińskich poniemieckich wsiach trumny niemieckich zmarłych wyrzucał ukr z grobowców na ulicę a głowami nieboszczyków grał w futbol. Na Wołyniu też , i był dumny że obryzgała go trupią substancja z ciała Lacha. Dla bestii jest kryminał i szpital a nie rycie na cmentarzu.